Ulicami Warszawy przeszedł Orszak Trzech Króli

Ulicami Warszawy przeszedł Orszak Trzech Króli

6 stycznia w piątek ulicami Starego Miasta i Krakowskiego Przedmieścia, spod Kolumny Zygmunta do Placu Piłsudskiego przeszedł Orszak Trzech Króli. Oprócz Trzech Mędrców ze Wschodu w jego składzie pojawili się przedstawicie czterech kontynentów, anioły, siostry zakonne, rycerze, ludzie w strojach ludowych, górale oraz dzieci. W pochodzie wziął również udział Arcybiskup Metropolita Warszawski Kardynał Kazimierz Nycz.

W tym roku, pomimo silnego mrozu, na warszawskiej starówce zabrało się kilkaset osób. Wszyscy w koronach na głowach pozdrawiali maszerujący orszak. Można było również wysłuchać jasełek oraz wspólnie pokolędować. Specjalną atrakcją dla dzieci okazały się ustawione w zagrodach osiołki i lamy. Można było również udać się na targ z regionalnymi wyrobami i staropolskim jedzeniem.

Galeria:
Orszak Trzech Króli

Orszak stanowi część celebracji Dnia Objawienia Pańskiego, który potocznie w Polsce jest nazywany Świętem Trzech Króli. Święto Epifanii zostało ustanowione w kościele bardzo wcześnie - w III wieku w Kościele Wschodnim oraz IV wieku w Kościele Zachodnim. Podczas tego dnia wspomina się wydarzenia opisane w Ewangelii św. Mateusza o przyjściu trzech Mędrców ze Wschodu (Kacpra, Melchiora i Baltazara), którzy prowadzeni gwiazdą na niebie wyruszyli do Betlejem, aby pokłonić się Jezusowi. „A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę” – mówią słowa Ewangelii.

Święto Trzech Króli zostało zniesione przez władze PRL i przywrócone dopiero w 2011 roku. Od tego czasu 6 stycznia jest w Polsce dniem wolnym od pracy, podobnie jak np. we Włoszech, Hiszpanii, Grecji, Szwecji, Finlandii, Austrii czy Szwajcarii. Celebracja święta w postaci orszaków z gwiazdami, osobami przebranymi za wysłanników z odległych krajów jest powrotem do ludowej tradycji. Są to największe jasełka na świecie. Ulicami Warszawy pierwszy orszak przeszedł w 2009 roku. W roku 2011 do tradycji, jaka narodziła się w stolicy, przyłączyło się 5 innych miast, rok później pochód odbył się już w 24 polskich miejscowościach. Celebracja zaczęła mieć tak wielki zasięg, że 6 stycznia 2013 roku Orszak Trzech Króli odbył się w 96 miejscach na świecie. W 2016 roku pomysł na orszak został zrealizowany w 420 miejscowościach, na 3 kontynentach m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech, USA, Ukrainie, Rumunii, Rwandzie i Ekwadorze.

Tradycja Orszaku Trzech Króli bardzo przypadła do gustu papieżowi Benedyktowi XVI, który przez trzy lata z rzędu pozdrawiał uczestników Orszaków podczas modlitwy Anioł Pański na Placu Świętego Piotra. Orszaki są inicjatywą oddolną, organizowaną lokalnie, którą silnie wspierają rodziny i szkoły. Uroczystościom związanym z orszakiem towarzyszą działania edukacyjne i kulturalne oraz niezmiennie wystawiane są jasełka. „Wyrażam wielką radość, że to wydarzenie na stałe wpisało się w życie kulturalno-religijne Warszawy i coraz większej liczby miast w Polce, a jego kolejna odsłona będzie w duchu franciszkańskim „Pokój i dobro” – napisał w liście 16 listopada 2016 roku Kazimierz Kardynał Nycz. Wydarzenie wsparli również Prezydent miasta stołecznego Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz Prezydent Rzeczypospolitej Andrzej Duda.

Na oficjalnej stronie internetowej organizatorzy wydarzenia, wolontariusze z Fundacji Orszak Trzech Króli podkreślają, że zaproszeni są wszyscy, bez względu na wyznanie i przekonania. – Fenomen Orszaku nie tyle kryje się w tym, że z roku na rok przybywa miejsc gdzie jest organizowany – podkreśli Maciej Marchewicz, z Rady Fundacji Orszak Trzech Króli – tylko w tym, że uruchamia tyle obywatelskiego działania rodziców, dzieci, szkół, ośrodków kultury czy parafii. Orszak rzeczywiście potrafi łączyć choćby tym, że nie idzie przeciw komukolwiek, tylko każdego zaprasza swoim zawołaniem: Do stajenki! – dodał Marchewicz.

Źródło: WPROST.pl