Zakończyło się spotkanie u marszałka Senatu. Co ustalili politycy? Są komentarze

Zakończyło się spotkanie u marszałka Senatu. Co ustalili politycy? Są komentarze

Sala plenarna Sejmu
Sala plenarna Sejmu Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Zakończyło się spotkanie marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego z liderami partii politycznych w sprawie rozwiązania kryzysu parlamentarnego. W spotkaniu nie brał udziału szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.

– Uczestnicy spotkania zgodzili się w następujących sprawach. Zaczynamy posiedzenie sejmu na sali plenarnej i uczestnicy stwierdzili ze ich kluby nie będą blokowały mównicy i stołu prezydialnego. Przedstawiciele jednej partii, a być może dwóch, uznali też, że w razie uchwalenia budżetu ostatecznego, będą zaskarżać go do Trybunału Konstytucyjnego, co z naszego punktu widzenia jest rzeczą, z którą nam się trudno zgodzić, ale to prawo 50 posłów i go nie kwestionujemy. Kwestia poprawek pozostaje otwarta. Jutro będą kontynuowane rozmowy – mówił po spotkaniu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Paweł Kukiz zaznaczył natomiast, że propozycja jego klubu dotycząca powrotu odrzuconych przy ustawie poprawek, została zaakceptowana. – Ubolewam, że nie ma Platformy Obywatelskiej. Poprawki wracają do Sejmu, będzie prowadzona dyskusja, mam nadzieję, że zaprzestana zostanie blokada mównicy. Jeżeli będzie ona kontynuowana, to mam nadzieje, że marszałek w odpowiedni sposób potraktuje tych, którzy utrudniają prace wszystkich w Sejmie – mówił Kukiz. – Ja uświadomiłem wszystkich, że nie będę uczestniczył w obradach w przypadku, kiedy protest w tej formie będzie kontynuowały i nie zostaną na posłów narzucone kary. Negatywnie oceniam nieobecność PO, bo jest to niepotrzebne. Rozumiem, ze w Platformie rozgrywają się jakieś walki z Tuskiem w tle, ale uważam, że to błąd. Podobno są możliwości, by prowadzić mimo tego czy innego zachowania obrady w sali plenarnej. Chcemy dać 24 godziny Platformie Obywatelskiej na ochłonięcie, bo wszystkie inne opcje polityczne zgadzają się na powrót do normalności – ocenił.

Ryszard Petru poinformował, że poprosił zgromadzonych, aby poczekać z kolejnym spotkaniem do tego momentu, aż pojawi się na nim PO. – Nie ma możliwości zakończenia sporu bez udziału PO i dlatego je przerwaliśmy. W imieniu.Nowoczesnej zadeklarowaliśmy, że nie będziemy blokować mównicy sejmowej. Nie opuszczamy jeszcze sali, bo rozmowy trwają, ale deklaruje, że nie będziemy blokować mównicy na następnym posiedzeniu. Uważam, że rozmowa to najlepsza forma poszukiwania rozwiązania, lepsza niż spor na ulicy polskich miast. Dużo lepiej bym się czuł w ramach zjednoczonej opozycji, gdybyśmy byli tam razem – podkreślił. – Nie jesteśmy na etapie, w którym można powiedzieć, że jesteśmy blisko rozwiązania sporu – dodał.

– Dobrze, że doszło do spotkania. Szkoda ze nie było PO. Jest deklaracja wszystkich klubów, że chcemy rozpocząć normalną prace na sali plenarnej 11 stycznia. Nie można przenosić obrad. Rozważaliśmy scenariusz z przyjęciem poprawek przez Senat. Ja też wnioskowałem, aby to nie było przyjecie i skierowanie, tylko poważna debata. Jutro kontynuujemy spotkania, mam nadzieję, że z udziałem wszystkich partii politycznych – mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. – Mamy wątpliwości co do prawomocności przyjęcia ustaw. W każdym kompromisie każda strona musi pokazać swoja dobra wole. Pomimo różnic, możemy szukać wspólnych mianowników – podkreślił.

Marszałek Stanisław Karczewski poinformował, że rozmowa była szczera, otwarta i dotyczyła wszystkich problemów dot. kryzysu parlamentarnego. – Mam nadzieje, ze Schetyna przyjmie zaproszenie i spotka się ze mną, Jarosławem Kaczyńskim i politykami opozycji. Zapraszam na bardzo istotne spotkanie dotyczące tego, jak będzie wyglądał sejm w Polsce – dodał.

Ankieta: Czy wspierasz protest polityków Platformy Obywatelskiej i.Nowoczesnej?
Źródło: WPROST.pl