Politycy PiS: Liczymy na to, że opozycja zachowa się odpowiedzialnie

Politycy PiS: Liczymy na to, że opozycja zachowa się odpowiedzialnie

Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA
Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA Źródło:Newspix.pl / fot. LUKASZ WIESZALA/FOKUSMEDIA
11 stycznia odbędzie się kolejne posiedzenie Sejmu. Politycy Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński i Małgorzata Gosiewska po wyjazdowym posiedzeniu klubu wyrazili nadzieję, iż „opozycja zachowa się odpowiedzialnie i nie będzie blokować mównicy”.

– Chcemy normalnie pracować, chcemy jako Sejm warunków do normalnej pracy i mamy nadzieję, że one będą stworzone przez tę wściekłą opozycję, która nie rozumie, że przegrała wybory i nie chce się z tym pogodzić. Mam nadzieję, że warunki do rozpoczęcia i realizowania obrad będą – stwierdził wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Wiceminister podkreślił, że „Prawo i Sprawiedliwość jest od początku pełne dobrej woli i robi wszystko, aby Sejm jako najważniejszy organ w Polsce mógł normalnie pracować”. – Doszło do czegoś niebywałego, do naruszenia przepisów prawa, do wielkiej awantury, do paraliżu, jaki został zafundowany w Sejmie. Teraz jest upór PO, gdy przedstawiciele innych partii trochę zmienili podejście. Mamy nadzieję, że to wszystko się jakoś unormuje – tłumaczył Jarosław Zieliński. Również inna posłanka PiS Małgorzata Gosiewska przyznała, iż „ma nadzieję, że dzisiejsze posiedzenie Sejmu będzie mogło odbyć się w spokojnej atmosferze”. – Liczymy na to, że opozycja zachowa się odpowiedzialnie – stwierdziła.

Petru zapewnia, że nie będzie blokady mównicy

Ryszard Petru zapewnił, że posłowie Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej nie zamierzają blokować mównicy sejmowej od początku posiedzenia, choć obie partie uważają, że marszałek Sejmu powinien wznowić przerwane obrady 33. posiedzenia Sejmu, nie otwierać 34. czego chce Prawo i Sprawiedliwość.

O scenariuszach działań na posiedzenie Sejmu liderzy opozycji – Władysław Kosiniak-Kamysz, Grzegorz Schetyna oraz Ryszard Petru – będą rozmawiać jeszcze przed początkiem obrad. Istnieje szansa, że dołączy do nich przedstawiciel Kukiz'15. Partie, których liderzy na pewno wezmą udział w spotkaniu podnoszą kwestię legalności budżetu przyjętego podczas kontrowersyjnego głosowania na Sali Kolumnowej. Jak wskazywano w wielu wypowiedziach, zapisy ustawy budżetowej mogą być kwestionowane przed sądami, co w efekcie może doprowadzić do zamrożenia transferów środków publicznych.

Czytaj też:
Sondaż: 57 proc. Polaków uważa, że głosowanie nad ustawą budżetową powinno zostać powtórzone

Źródło: TVP Info