Błaszczak straszy opozycję więzieniem. Posłowie Platformy pomagają śledczym w identyfikacji

Błaszczak straszy opozycję więzieniem. Posłowie Platformy pomagają śledczym w identyfikacji

Blokada mównicy przez Platformę Obywatelską
Blokada mównicy przez Platformę Obywatelską Źródło: Twitter / @JanGrabiec
W czwartek rano szef MSWiA stwierdził w radiu, że posłowie blokujący sejmową mównicę mogą trafić do więzienia nawet na 10 lat. W odpowiedzi posłowie Platformy sami wskazują, gdzie danego dnia znajdowali się na sali plenarnej.

– Nie ulega żadnej wątpliwości, że uniemożliwianie marszałkowi wykonywania jego obowiązków jest przestępstwem przewidzianym w Kodeksie karnym - art. 128 ust. 3 - przestępstwem zagrożonym karą do 10 lat więzienia – mówił Mariusz Błaszczak w Radiowej Jedynce. – Wymiar sprawiedliwości, myślę, że zajmie się posłami, którzy łamią prawo – dodawał. Minister mówił także o „regulaminowych karach finansowych wobec tych, którzy okupują salę plenarną Sejmu, którzy okupują mównicę”.

Podobne komunikaty wysyłali również inni politycy Prawa i Sprawiedliwości. – Nie ma wątpliwości, że będzie dalej marszałkiem. Natomiast co do tego, co się będzie działo z osobami, które uczestniczyły w oczywistym łamaniu regulaminu, a także, w moim przeświadczeniu, prawa karnego, to trzeba będzie podjąć odpowiednie decyzje – mówił Jarosław Kaczyński. – Posłowie, którzy protestowali na sali plenarnej Sejmu powinni ponieść konsekwencje, a kary regulaminowe powinny być jedne z najwyższych – oceniła szefowa kancelarii premiera Beata Kempa.

Oburzeni groźbami ministra spraw wewnętrznych i administracji posłowie Platformy Obywatelskiej postanowili odpowiedzieć mu na Twitterze. Publikują tam informacje, które w razie ewentualnego procesu karnego mają pomóc śledczym wskazać dokładne miejsce, w którym posłowie znajdowali się podczas akcji blokowania mównicy.

twittertwittertwittertwittertwitter

twitter
Źródło: Program Pierwszy Polskiego Radia, Twitter