Rafalska: Najniższa emerytura wypłacana dzisiaj przez ZUS wynosi 4 grosze

Rafalska: Najniższa emerytura wypłacana dzisiaj przez ZUS wynosi 4 grosze

Elżbieta Rafalska
Elżbieta Rafalska Źródło: Newspix.pl / fot. TEDI
– Już w kampanii wyborczej powiedzieliśmy jasno, że poza programem „500 plus” naszym priorytetem jest także przywrócenie wieku emerytalnego. I nikt z nas, idąc do rządu i podejmując te wyzwania nie miał wątpliwości, że ten wiek emerytalny 60 i 65 po prostu przywrócimy – stwierdziła na antenie Radia ZET minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Zapytana o wyliczenia ZUS, który stwierdził, że w 2018 r. koszty obniżenia wieku emerytalnego wyniosą 10 miliardów złotych, w 2019 roku będzie to o 3 miliardy więcej, natomiast w 2021 roku dotacja do FUS ma wynieść 70 miliardów złotych, Elżbieta Rafalska stwierdziła, że „nie są to ani zaskakujące, ani nowe dane”. – Wiedzieliśmy o tym. Te informacje były zawarte w ocenie skutków regulacji i jasno były przedstawiane – tłumaczyła minister. Zdaniem polityk PiS „jeżeli mówimy o wysokości dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, musimy pamiętać o jednej rzeczy, z której zrezygnował, a mianowicie z takiego wybiegu, że obniżamy dotacje do FUS, a dając możliwość udzielania bezzwrotnej pożyczki dla FUS, umożliwiamy niewliczanie tych środków na przykład do deficytu budżetowego”.

Szefowa MRPiPS zapewniła, że rząd nie ograniczy możliwości dorabiania na emeryturze. – Mamy świadomość, że wielu emerytów pobiera niskie świadczenia i pracuje, bo musi sobie dorobić do emerytury, dlatego nie będzie żadnych ograniczeń. Takiego samego zdania jest również Mateusz Morawiecki – podkreśliła Rafalska.

Minister zapowiedziała jednak inne ograniczenia. – Chcemy zlikwidować emerytury groszowe. Najniższa emerytura wypłacana dzisiaj przez ZUS wynosi 4 grosze. W związku z tym, żeby nie było takich absurdalnych kwot, aby nabrać praw do wypłaty świadczenia to musimy mieć co najmniej 15-letni okres stażowy, bądź alternatywnie co najmniej pięcioletni staż pracy i tyle uskładanego kapitału, co pozwoliłoby co najmniej na wypłatę jednej trzeciej wysokości najniższej emerytury, która ma od 1 marca wynosić 1000 złotych – tłumaczyła Elżbieta Rafalska.

Prezydencki projekt przegłosowany

Sejm zagłosował 16 listopada za przyjęciem prezydenckiej ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn. Zgodnie z projektem o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, kobiety przechodzić będą na emeryturę w wieku co najmniej 60 lat, a mężczyźni 65. Od 1 października najniższą emeryturę otrzymają osoby, które skończyły 60, bądź 65 lat i mają co najmniej 20 lat stażu pracy w przypadku, a 25 w przypadku mężczyzn. Głosowało 430 posłów. Za przyjęciem ustawy emerytalnej było 262 parlamentarzystów, 149 opowiedziało się przeciwko przyjęciu ustawy prezydenckiej, a 19 się wstrzymało. Ustawa została podpisana przez Andrzeja Dudę.

Źródło: Radio Zet