Podsumowanie pracy w resorcie finansów. Szydło wskazała najważniejsze zadanie Morawieckiego

Podsumowanie pracy w resorcie finansów. Szydło wskazała najważniejsze zadanie Morawieckiego

Mateusz Morawiecki, Beata Szydło
Mateusz Morawiecki, Beata Szydło
– Rozwój i gospodarka, to dla rządu PiS zadania priorytetowe na ten rok – stwierdziła premier Beata Szydło po spotkaniu z wicepremierem, ministrem rozwoju i finansów Mateuszem Morawieckim i przewodniczącym Stałego Komitetu Rady Ministrów Henrykiem Kowalczykiem.

– Rozmowa z ministrami dotyczyła zarówno projektów już przygotowanych jak i nowych zmian – poinformowała Beata Szydło. Premier dodała, że rząd pracuje nad nowym sposobem zarządzania i kontrolowania spółek Skarbu Państwa.

Szefowa rządu podkreśliła, że podczas spotkania z Mateuszem Morawieckim i Henrykiem Kowalczykiem poruszona została tez kwestia uszczelnienia systemu podatkowego. Podkreśliła, że jest to najważniejsze zadanie postawione przed ministrem finansów. – W uszczelnianiu systemu podatkowego stosujemy zarówno nowe rozwiązania jak i kładziemy nacisk na większą skuteczność – przekonywała.

twitter

Szydło podczas konferencji prasowej odniosła się również do wprowadzenia zasady kadencyjności w samorządach. Jej zdaniem jest to najlepsze z możliwych rozwiązań, które już dawno powinno być stosowane.

Czytaj też:
Kadencyjność w samorządach. Morawiecki: Toż to królowie tyle nie rządzili dawniej

„Budżet nadziei”

– Planowane zmiany w unijnej metodologii dotyczącej liczenia budżetu państwa mogą doprowadzić do konieczności rozłożenia przez Polskę rozliczenia wpłaty środków z aukcji LTE na 15 lat, ale nawet ta operacja nie sprawi, że deficyt general government Polski przekroczy 3% PKB w 2016 r. (ani też w 2017 r.) – poinformował Mateusz Morawiecki. Według niego, deficyt za ub.r. wyniesie ok. 2% PKB według metodologii krajowej i ok. 2,7% PKB według metodologii unijnej.

– Rzeczywiście, całkiem niedawno otrzymaliśmy informacje od Eurostatu, że być może wpływy środków z aukcji LTE będą musiały być podzielone na 15 lat, a nie z zaliczeniem w dochód roku 2016. Jednak, żeby uspokoić, to krótko powiem, że niezależnie od tego, jak ostatecznie będzie, nie przekroczymy deficytu 3-procentowego w 2016, ani w 2017 r. – powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.

– Nie opieramy naszej filozofii finansowej na jednorazowych wpłatach. Chcemy powtarzalnych wpływów budżetowych, uczciwego płacenia podatku CIT, VAT, PIT i akcyzy, na tym się przede wszystkim koncentrujemy. Ta wpłata miała pomóc w 2016 r. Jeżeli trzeba będzie rozbić na 15 lat - nie będzie tutaj nic wielkiego. […] Nie ma tu żadnego ryzyka – podkreślił wicepremier.

Według niego, sytuacja ta pokazuje jedynie, że metodologia liczenia naszego budżetu i liczenia budżetu wg ESA, czyli Eurostatu, jest różna. – U nas, jak wpływają pieniądze z NBP albo z LTE, to one redukują deficyt budżetowy państwa według naszej, wewnątrzkrajowej metodologii, natomiast według Komisji Europejskiej - one nie redukują. W metodologii krajowej będzie to pewnie ok. 2% deficytu, a według metodologii europejskiej będzie to pewnie ok. 2,7% deficytu. Nie przekroczymy 3% deficytu – podsumował Morawiecki.

 – Ma wystarczyć na finansowanie wszystkich programów prospołecznych – zapewniał.

Czytaj też:
Morawiecki: Wzrost PKB będzie oscylował wokół 3 proc. w tym roku
twitter

Z kolei przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk zauważył, że rząd chce odejść od prywatyzacji i budować majątek narodowy. – W tym roku szczególnie będziemy zwracać uwagę na projekty gospodarcze, finansowe, uszczelniające system podatkowy – wyjaśniał.

Źródło: WPROST.pl / Twitter, TVP Info