MEN wycofuje „Nasz Elementarz”. Autorka: Zaprzepaszczenie koncepcji

MEN wycofuje „Nasz Elementarz”. Autorka: Zaprzepaszczenie koncepcji

Nasz Elementarz
Nasz Elementarz Źródło: MEN
– To niecelna decyzja, która marnuje, zaprzepaszcza wytworzone materiały dydaktyczne, całą koncepcję podręcznika – mówiła w rozmowie z RMF FM Maria Lorek, szefowa zespołu, który przygotował „Nasz Elementarz” i „Naszą Szkołę”.

Zlecony przez poprzedni rząd darmowy podręcznik będzie wycofany ze szkół. W roku szkolnym 2017/2018 przestanie być podręcznikiem dla klas pierwszych, jednak pozostanie materiałem edukacyjnym. Później przestaną się z niego uczyć klasy drugie i trzecie.

Jak mówiła w rozmowie z RMF FM Maria Lorek, autorka podręcznika, decyzję Ministerstwa Edukacji Narodowej przyjęła z rozczarowaniem. – Według mnie jest to niecelna decyzja, która marnuje, zaprzepaszcza wytworzone materiały dydaktyczne, cały zamysł i koncepcję podręcznika. Zresztą nie tylko wyrzucenie do kosza podręczników MEN-owskich, ale także całej, bardzo bogatej, obudowy. Jak również wyrzucenie do kosza materiałów przygotowanych przez inne wydawnictwa, czyli ćwiczeń. Zaprzepaszczony zostaje także bardzo duży akcent i wartość tego podręcznika, czyli to, że on ma adaptację dla dzieci z niepełnosprawnościami – zaznaczyła.

Jak mówiła będzie bardzo duża różnica między nowym podręcznikiem, a tym stworzonym przez jej zespół. – Po raz pierwszy w Polsce podręczniki zostały poddane tak dogłębnej konsultacji – wspominała. – Te konsultacje były na etapie tworzenia. To były konsultacje dydaktyczne, językowe, przyrodnicze, matematyczne, medyczne, konsultacje ze strażakami, z policjantami. Każdy praktycznie tekst był konsultowany pod względem naukowym. To był pierwszy rodzaj konsultacji. Drugi to konsultacje społeczne. Czyli każda część była poddawana ocenie przez dwa, trzy miesiące, czasem krócej. I każdy mógł zapoznać się z zawartością podręczników i zgłosić swoje uwagi – tłumaczyła i dodała, że podręczniki poddane były także recenzjom rzeczoznawców z listy MEN.

Co zakłada reforma edukacji?

Głównym założeniem reformy przyjętej przez rząd, a która zgodnie z planem ma zostać przyjęta przez Sejm na początku 2017 roku, będzie likwidacja gimnazjów i przywrócenie ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum. Pierwszym etapem zmian będzie stopniowe wygaszanie gimnazjów poprzez wstrzymanie rekrutacji do tego typu szkół i przyjmowanie uczniów. W roku szkolnym 2017/2018 uczniowie, którzy w roku 2016/2017 ukończyli VI klasę szkoły podstawowej trafią do klasy VII.

Ostatni rocznik objęty nauką w gimnazjach skończy w nich naukę w roku 2018/2019, dzięki czemu 1 września 2019 roku znikną gimnazja. Ich wygasanie może polegać na przekształceniu w ośmioletnią szkołę podstawową lub włączenie go do takiej. Możliwe będzie także: przekształcenie gimnazjum w liceum ogólnokształcące albo technikum; włączenie gimnazjum do liceum ogólnokształcącego lub technikum; przekształcenie dotychczasowego gimnazjum w branżową szkołę I stopnia lub włączenie gimnazjum do branżowej szkoły I stopnia.

Wydłużenie nauki w liceach obejmie lata 2019-2023. W roku szkolnym 2019/2020 w klasach I liceów ogólnokształcących, techników i branżowych szkół I stopnia edukację rozpoczną dzieci kończące klasę III gimnazjum i dzieci kończące klasę VIII szkoły podstawowej. Dzieci kończące gimnazjum będą kształciły się w 3-letnich liceach ogólnokształcących i 4-letnich technikach, natomiast dzieci kończące VIII klasę szkoły podstawowej rozpoczną naukę w 4-letnim liceum lub 5-letnim technikum.

Źródło: RMF 24