Wybrano Przyłębską, bo miała „nadganiać”. Tymczasem TK ruszy dopiero 28 lutego. „Prezydent nie jest zadowolony”

Wybrano Przyłębską, bo miała „nadganiać”. Tymczasem TK ruszy dopiero 28 lutego. „Prezydent nie jest zadowolony”

Sędzia Przyłębska z prezydentem
Sędzia Przyłębska z prezydentem 
Prezydencki minister Andrzej Dera w "Popołudniowej rozmowie" Radia RMF FM przyznał, że prezydent Duda nie jest zadowolony z tempa prac w Trybunale Konstytucyjnym.

W grudniu w wywiadzie dla portalu 300Polityka.pl prezydent Andrzej Duda wśród zalet sędzi Julii Przyłębskiej wymieniał między innymi jej młodość, sprawność i umiejętność „nadganiania spraw” w sądzie. To właśnie z powodu wymienionych cech sędzia sądu okręgowego miała być wybrana na nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. – Oczekuję pewnej dynamiki w działaniu takiej instytucji, jaką jest TK. Tym bardziej, że zaległości w Trybunale są duże – mówił w połowie grudnia prezydent. Teraz okazuje się, że Przyłębska nie spełnia pokładanych w niej nadziei.

Prezydencki minister w radiowej rozmowie zdradził, że prezydent nie ocenia pozytywnie działalności nowej prezes TK. – Ja mówię, że prezydent nie jest zadowolony, bo wyraźnie o to prosił, żeby jak najszybciej podjąć te prace i na pewno nie jest zadowolony z tego, że pierwsze posiedzenie odbędzie się 28 lutego – mówił Dera w czwartek 2 lutego. Jednocześnie udało mu się znaleźć usprawiedliwienie dla Przyłębskiej. – Można się zastanowić, dlaczego tak późno te prace rozpoczynają się, trybunał zacznie orzekać. Ponieważ ostatni rok doprowadził do tego, że praktycznie trybunał nie był zdolny do orzekania – przekonywał.

Źródło: RMF FM