Rodowicz: Nie zabierajcie nam tej pięknej legendy, którą uosabia bohater narodowy Lech Wałęsa

Rodowicz: Nie zabierajcie nam tej pięknej legendy, którą uosabia bohater narodowy Lech Wałęsa

Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz Źródło:Newspix.pl / fot. Jakub Gruca/Fokusmedia
Z opinii biegłych, którą zaprezentowano 31 stycznia na konferencji w Instytucie Pamięci Narodowej, wynika, że podpis widniejący na zobowiązaniu o podjęciu współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa z 21 grudnia 1970 roku został nakreślony przez Lecha Wałęsę. Do informacji odniosła się piosenkarka Maryla Rodowicz.

Po ogłoszeniu przez IPN informacji, że podpis widniejący na zobowiązaniu o podjęciu współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa z 21 grudnia 1970 roku został nakreślony przez Lecha Wałęsę, internet zalała fala komentarzy. Do sprawy odniosła się również piosenkarka Maryla Rodowicz oraz modelka Anja Rubik.

„Wałęsa był, jest i będzie wielkim przywódcą Europy Środkowej”

W opinii Maryli Rodowicz „”. „Jedyne wielkie powstanie narodowe, które przyniosło Polsce wolność nazywało się-Solidarność,a jego przywódca nazywał się -Lech Wałęsa.... I niech tak zostanie, nie zabierajcie nam tej pięknej legendy, którą uosabia bohater narodowy-prezydent Lech Wałęsa” – napisała artystka na swoim profilu na Facebooku.

facebook

Z kolei modelka Anja Rubik przyznała, że „nieustraszony Lech Wałęsa, który walczył za naszą wolność, jest teraz atakowany przez nowy rząd i wymazywany z kart historii”. „Wstyd, PiS. , którzy walczyli o Naszą Wolność” – napisała modelka na Facebooku.

facebook

Podpis pod zobowiązaniem do współpracy sprawdzi inna grupa grafologów

Na konferencji Instytutu Pamięci Narodowej ws. opinii dot. teczki TW „Bolek”, którą przygotowali biegli Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie, poinformowano, że odręczne zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa zostało nakreślone przez Lecha Wałęsę. Były prezydent udzielił wywiadu hiszpańskiemu „El Mundo”, w którym odniósł się do sprawy opinii biegłych na temat podpisu TW „Bolka”. Zapowiedział, że podpis pod zobowiązaniem do współpracy sprawdzi inna grupa grafologów. Wałęsa, były lider „Solidarności”, zaprzeczył temu, co ogłosili biegli 31 stycznia, czyli, że odręczne zobowiązanie współpracy z SB zostało w całości nakreślone przez Lecha Wałęsę.

Tym samym potwierdziły się wcześniejsze doniesienia historyków, m.in. Sławomira Cenckiewicza (obecnie członka Kolegium IPN), który w opublikowanej w 2008 roku książce, które współautorem jest Piotr Gontarczyk, dowodził, że Lech Wałęsa to TW „Bolek”.Były prezydent powiedział, że dokumenty, którymi zajął się IPN zostały sfałszowane jeszcze w latach 70., a teraz „celowo do nich wrócono”. Wałęsa zarzucił też rządowi, że ten „podchwycił temat”, by go uciszyć. – Uciszyć mój głos sprzeciwu wobec ograniczenia praw i wolności w Polsce – mówił w rozmowie z „El Mundo”. Wałęsa zapowiedział, że podpisy sprawdzić będzie musiała inna grupa grafologów.

„To jest wielka postać. Niestety żyje”

– Nawet gdyby w archiwach znaleziono dokument o treści »Kocham Pana, Panie Jaruzelski. Lech Wałęsa« niczego to nie zmienia w historii Polski. Każdy z nas każdego dnia podejmuje mnóstwo różnych decyzji. Czasami są to decyzje błędne lub wadliwe. Jak się patrzy na Lecha Wałęsę, to nie mam cienia wątpliwości, że  – stwierdził były opozycjonista Władysław Frasyniuk dodając, iż „współczuje Wałęsie”. – To jest wielka postać. Niestety żyje. I to jest jego największy problem, bo w związku z tym różni ludzie z kompleksami, którzy nie mieli odwagi zaangażować się w zmianę polskich losów, muszą sobie przede wszystkim udowodnić, że nie ma takiej możliwości, by prosty elektryk stał na czele takiego wybitnego ruchu – ocenił Frasyniuk.

Źródło: WPROST.pl