Morderca podpalił dom, by zatrzeć ślady? Tajemnicza zbrodnia pod Częstochową

Morderca podpalił dom, by zatrzeć ślady? Tajemnicza zbrodnia pod Częstochową

policja, radiowóz (fot. © Radoslaw Maciejewski/Fotolia.pl)
Po akcji gaśniczej w Rębielicach Królewskich koło Częstochowy dokonano makabrycznego odkrycia.

W studni w pobliżu domu odnaleziono zwłoki mężczyzny, co rodzi podejrzenie, że za wywołanie pożaru odpowiedzialny jest morderca, których chciał zatrzeć ślady zbrodni – informuje portal wp.pl.

Straż pożarna została zaalarmowana w środowy wieczór. Jak relacjonował w rozmowie z WP bryg. Robert Ladra ze straży pożarnej w Kłobucku, po ugaszeniu niedużego pożaru w domu jeden ze strażaków zauważył na śniegu ślady krwi. Prowadziły one do znajdującej się na podwórzu studni. –Jeden z naszych ludzi szedł na dół i wtedy znalazł w wodzie zwłoki mężczyzny – relacjonował strażak.

Na miejsce wezwani zostali policjanci, którzy na ciele zmarłego zauważyli liczne obrażenia. Jego zwłoki przykryte były kołdrą, a ślady wskazują na udział osób trzecich. – Prowadzimy postępowanie pod kątem zabójstwa – mówił w rozmowie z WP rzecznik prasowy policji w Kłobucku sierż. szt. Kamil Raczyński.

Właścicielem domu był 66-letni mężczyzna. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok zmarłego, która pozwoli ustalić moment jego śmierci oraz bezpośrednią przyczynę zgonu.

Źródło: Wirtualna Polska