Wypadek Beaty Szydło. Premier śmigłowcem przetransportowana do szpitala w Warszawie

Wypadek Beaty Szydło. Premier śmigłowcem przetransportowana do szpitala w Warszawie

Śmigłowiec LPR
Śmigłowiec LPR Źródło: Newspix.pl / Marek Dembski
W związku z obrażeniami jakich doznała premier Beata Szydło podczas kolizji drogowej w Oświęcimiu, podjęto decyzję o jej przetransportowaniu śmigłowcem do jednego ze stołecznych szpitali.

Jak poinformował rzecznik oświęcimskiej policji, do zdarzenia doszło około godziny 18.30 na ulicy Powstańców Śląskich w Oświęcimiu. Według wstępnych ustaleń, gdy kolumna aut rządowych przewożąca premier Beatę Szydło wyprzedzała fiata seicento, 21-letni kierowca tego auta skręcił w lewo, czym zablokował drogę pojazdowi szefowej rządu. Kierowca Beaty Szydło, by zminimalizować szkody również odbił w lewo, jednak na poboczu znajdowało się drzewo, w które uderzył.

W sprawie głos zabrała policja, która w oficjalnym oświadczeniu napisała, że „ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazdy rządowe jechały prawidłowo”. „Policja szczegółowo ustala okoliczności zdarzenia. Na miejscu czynności nadzoruje prokurator Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu” - wskazano. Rzecznik oświęcimskiej policji zapewnił, że kierowcy obu aut uczestniczących w zdarzeniu byli trzeźwi.

W wyniku wypadku poszkodowana została premier Beata Szydło oraz dwóch funkcjonariuszy BOR, którzy znajdowali się razem z nią w samochodzie. Po badaniach w oświęcimskim szpitalu, w tym tomografii komputerowej głowy, zdecydowano o przetransportowaniu śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego ze stołecznych szpitali. Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapewnił jednak, że obrażenia szefowej rządu nie są poważne, a w stolicy przeprowadzone zostaną jedynie dodatkowe, choć rutynowe w takich sytuacjach, badania.

Źródło: WPROST.pl