Kolejny komunikat w sprawie zdrowia Beaty Szydło. „Wszystko idzie ku dobremu”

Kolejny komunikat w sprawie zdrowia Beaty Szydło. „Wszystko idzie ku dobremu”

Rafał Bochenek
Rafał Bochenek Źródło:Newspix.pl
Rzecznik rządu Rafał Bochenek po raz kolejny poinformował o stanie zdrowia premier Beaty Szydło, jednak odmówił podania szczegółów. W rozmowie z TVN24 stwierdził jedynie, że szefowa rządu „jest w dobrej formie i dobrym nastroju”. Odniósł się także do słów Jarosława Sellina o tym, że Szydło może opuścić szpital w poniedziałek 13 lutego.

– Pani premier jest w dobrej formie i dobrym nastroju. Czuje się całkiem nieźle, jak na to, jak wyglądał ten wypadek. Wszystko jest pod kontrolą lekarzy. Mamy nadzieję, że wkrótce wróci do pracy – powiedział Bochenek. Rzecznik rządu zapytany o słowa wiceministra Jarosława Sellina, który na antenie Radia ZET powiedział, że szefowa rządu może w poniedziałek opuścić szpital, odparł, że „w tym momencie żadnej decyzji nie ma”. – Nie wiem skąd minister Sellin ma takie informacje, ja mam informacje ze szpitala. Wszystko zależy od lekarzy i to oni zdecydują, kiedy pani premier będzie mogła opuścić obserwację – dodał.

Czytaj też:
Kiedy Beata Szydło wróci do pracy? Są pierwsze nieoficjalne informacje z jej otoczenia

Premier może poruszać się samodzielnie

Rafał Bochenek zapewnił także, że Beata Szydło może poruszać się samodzielnie, ale odmówił podania szczegółów dotyczących urazów, których doznała premier. Powołał się przy tym na prywatność szefowej rządu. – To co mogliśmy, powiedzieliśmy. Wszystko idzie ku dobremu – podkreślił i zaznaczył, że kolejne badania, jakim poddawana jest Beata Szydło są standardową procedurą stosowaną przy wypadkach komunikacyjnych.

Wypadek Beaty Szydło

Przypomnijmy, do wypadku kolumny samochodów Biura Ochrony Rządu doszło na ulicy Powstańców Śląskich w Oświęcimiu o godzinie 18:55 10 lutego. Kolumną podróżowała premier Beata Szydło. Według wstępnych ustaleń, gdy kolumna aut rządowych przewożąca premier Beatę Szydło wyprzedzała fiata seicento, 21-letni kierowca tego auta skręcił w lewo, czym zablokował drogę pojazdowi szefowej rządu. Kierowca Beaty Szydło, by zminimalizować szkody również odbił w lewo, jednak na poboczu znajdowało się drzewo, w które uderzył. W wyniku wypadku poszkodowana została premier Beata Szydło oraz dwóch funkcjonariuszy BOR, którzy znajdowali się razem z nią w samochodzie. Po badaniach w oświęcimskim szpitalu, w tym tomografii komputerowej głowy, zdecydowano o przetransportowaniu śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego ze stołecznych szpitali. Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapewnił jednak, że obrażenia szefowej rządu nie są poważne, a w stolicy przeprowadzone zostaną jedynie dodatkowe, choć rutynowe w takich sytuacjach, badania.

Źródło: TVN24