Jakubiak o „premier na drzewie” i kandydowaniu na prezydenta stolicy

Jakubiak o „premier na drzewie” i kandydowaniu na prezydenta stolicy

Marek Jakubiak
Marek Jakubiak Źródło:Newspix.pl / Jacek Herok

– Jeżeli takie zadanie zostanie mi postawione, to oczywiście zostanie wykonane i będziemy walczyli o prezydenturę Warszawy – mówił poseł Marek Jakubiak z klubu Kukiz’15 w „Porannej Rozmowie” na antenie RMF FM.

– Powaga sytuacji, powaga stanowiska, nakazuje powiedzieć, że jestem gotowy do kandydowania na prezydenta Warszawy – dodał Jakubiak. Z ugrupowania Pawła Kukiza wśród kandydatów na stanowisko prezydenta Warszawy wymienia się m.in. wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszkę i posła Piotra Liroya Marca. – Decyzja jeszcze nie zapadła, natomiast jeśli zapadnie, tam jest kilku kandydatów, którzy w tej chwili są na pierwszych stronach gazet. Czyli mówimy tu o marszałku Tyszce i panu pośle Liroyu. Ale zapewniam państwa, że jeżeli jeden z nas będzie startował, cała reszta będzie tworzyła drużynę, która będzie go wspierała – podkreślił poseł.

Jakubiak wypowiedział się także ws. wypadku premier Beaty Szydło. – Lawinę dyskusji wywołało trzech panów: minister, wiceminister i komendant główny policji. Stworzyli jakąś kuriozalną konferencję prasową: Polacy nic się nie stało, wszystko w porządku, BOR jest w porządku, kierowca był wyspany, tylko pani premier na drzewie – mówił poseł. – Ja po prostu nie łapię, o co chodzi PiS-owi – dodał.

Poseł stwierdził, że nie należy bronić Biura Ochrony Rządu. – BOR jest od przewidywania i zapobiegania tego rodzaju zagrożeniom, które dotyczą premiera rządu polskiego. Jak widzę jaka pani premier jest zadowolona w ostatnim czasie, to mi ręce opadają. Nie można robić samozadowolenia z katastrofy, która mogła doprowadzić do osierocenia Polski – komentował.

Źródło: RMF 24