Generał Polko: Żołnierze, którzy nazywali rzeczniczka MON „ministrem”, powinni być rozliczeni

Generał Polko: Żołnierze, którzy nazywali rzeczniczka MON „ministrem”, powinni być rozliczeni

Gen. Roman Polko
Gen. Roman Polko Źródło: Newspix.pl / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA
Gen. Roman Polko w TVP Info stwierdził, że ci żołnierze, którzy w sposób nieuprawniony nazywali rzeczniczka prasowego MON „ministrem”, powinni być rozliczeni za  jawne i poniżające łamanie morale wojska.

Gen. Polko odniósł się do wywiadu gen. Mirosława Różańskiego, w którym przepraszał za oddawanie honorów rzecznikowi MON. – Ci żołnierze, którzy w sposób nieuprawniony nazywali rzeczniczka prasowego MON ministrem, trzymali nad jego głową parasol, łamiąc wszelkie przepisy składali meldunki, byli podwładnymi gen. Różańskiego – mówił gen. Polko. – Jeśli takie przypadki miały miejsce, to należało od razu rozliczyć tych oficerów, którzy dopuścili do jawnego i poniżającego łamania morale wojska. Ustalić, kto kazał kapitanowi trzymać parasol, kto kazał składać meldunki – dodał. Gen. Polko zauważył, że w takich sytuacjach w armii prowadzi się postępowanie dyscyplinarne. – Winni są ukarani, a sprawozdanie, rozsyła się po jednostkach i problem jest załatwiony – przekonywał.

W pierwszym wywiadzie od dymisji, generał Mirosław Różański mówił, że jego rozmowy z ministrem Antonim Macierewiczem kończyły się tym, że w wielu sprawach przyznawał mu rację, a później podejmował inne decyzje. Przyznał, że były pewne działania ze strony kierownictwa resortu obrony narodowej, które nie do końca mógł zaakceptować. – Ja to bym określił tak bardzo prosto. Chyba był brak zaufania do mojej osoby. Dokonywano wymiany kadry, nie uzgadniając tego ze mną, a chodzi o najbliższych współpracowników. Gdy dyskutowaliśmy, jak zrealizować przedsięwzięcia typu wzmocnienie ściany wschodniej, ja przedstawiałem pewne rozwiązania. Kiedy rozmawiałem z panem ministrem Macierewiczem, on nawet przyznawał mi racje, ale później decyzje podejmowane były inne – tłumaczył.

Przypomnijmy, gen. Różański został powołany na pierwszego Dowódcę Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, po tym jak DORSZ powołano do istnienia w 2015 roku na mocy reformy systemu dowodzenia Wojskiem Polskim z 2014 roku. Jego kadencja miała upłynąć w 2018 roku., jednak w grudniu 2016 roku złożył prośbę o dymisję, a 31 stycznia Andrzej Duda jako zwierzchnik Sił Zbrojnych RP odwołał go ze stanowiska.

Źródło: TVP Info / Wprost.pl