Brak jedności w Grupie Wyszehradzkiej. Czechy oraz Słowacja deklarują poparcie dla Donalda Tuska

Brak jedności w Grupie Wyszehradzkiej. Czechy oraz Słowacja deklarują poparcie dla Donalda Tuska

Ministrowie spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej
Ministrowie spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej Źródło: MSZ
Na 9 i 10 marca planowany jest unijny szczyt, podczas którego rozstrzygną się losy drugiej kadencji Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Na chwilę obecną o poparciu dla Polaka mówiły Niemcy, Francja oraz kraje Grupy Wyszehradzkiej Czechy i Słowacja

Steffen Seibert w imieniu niemieckiego rządu zareagował na zgłoszenie kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego. – Rząd federalny przyjął do wiadomości fakt zgłoszenia kandydata będącego alternatywą (dla Donalda Tuska - red.) – oświadczył rzecznik. – Nie mogę uprzedzać wyników obrad szefów państw i rządów. Rozmowy trwają – odpowiedział, zapytany o wpływ ogłoszonej przez Polskę decyzji. Jednocześnie Steffen Seibert powtórzył, iż Kanclerz Niemiec nieodmiennie „bardzo wysoko ocenia dotychczasową pracę szefa Rady Europejskiej”.

Obecnego szefa Rady Europejskiej popierają również Czesi oraz Słowacy. Z informacji radia RMF FM wynika, że połowa członków Grupy Wyszehradzkiej uważa, iż Donald Tusk powinien pozostać na stanowisku. Minister spraw zagranicznych Słowacji Miroslav Lajcak stwierdził, iż były polski premier działa w interesie Europy Środkowo-Wschodniej i nie ma do niego zastrzeżeń. Polityk dodał, że Saryusz-Wolski nie jest ani premierem, ani prezydentem, więc jego kandydatura to wewnętrzna rozgrywka Polski. Tego samego zdania jest szef czeskiej dyplomacji Lubomir Zaoralek, w ocenie którego wystawienie kandydatury Saryusz-Wolskiego to „polski błąd”.

Poparcie dla Donalda Tuska zadeklarował także prezydent Francji. W rozmowie, która ukazała się w kilku europejskich dziennikach m.in. Le Monde czy The Guardian, Francois Hollande podkreślił, że „poparł Donalda Tuska 2,5 roku temu i nie widzi powodów, aby wycofywać się z tej decyzji, mimo tego, iż z punktu widzenia równowagi politycznej teraz kolej na socjalistę”. – Chodzi o to, żeby mieć wizję, bardziej europejską niż partyjną czy narodową – tłumaczył Francois Hollande.

Poparcie dla Donalda Tuska zadeklarował również przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Joseph Daul oraz szef frakcji EPL w Parlamencie Europejskim Manfred Weber. „Polski rząd znowu kieruje się wyłącznie potrzebami polityki wewnętrznej” – ocenił niemiecki polityk. Weber podkreślił też, że „każdy kolejny atak na Donadla Tuska będzie szkodził interesom Polski”.

Czytaj też:
Reuters: Wszystkie państwa członkowskie za wyjątkiem Polski poparły Tuska

Źródło: RMF 24 / Wprost.pl