PO zawiadamia prokuraturę w sprawie wypadku premier Szydło

PO zawiadamia prokuraturę w sprawie wypadku premier Szydło

Wypadek z udziałem Beaty Szydło
Wypadek z udziałem Beaty Szydło Źródło: Newspix.pl / Michal Legierski / EDYTOR.net
Platforma Obywatelska złoży zawiadomienie do prokuratury w związku z niezabezpieczeniem danych z dwóch samochodów BOR z kolumny premier Beaty Szydło.

O decyzji dotyczącej złożenia zawiadomienia do prokuratury poinformowali na briefingu prasowym w Sejmie posłowie PO – Krzysztof Brejza i Mariusz Witczak. Chodzi o wypadek z udziałem premier Beaty Szydło, do którego doszło 10 lutego.

twitter

– Mariusz Błaszczak od początku wprowadzał opinię publiczną w błąd informując, że funkcjonariusz rozpoczął pracę o godzinie 18:00 – mówił Witczak. – Okazuje się, że kolumna rządowa w Oświęcimiu jechała z dużo większą prędkością niż mówił minister Błaszczak. Jechała ok. 90 km/h – dodał. Poseł PO zaznaczył, że działania szefa MSWiA wyglądają jak utrudnianie śledztwa.

Z kolei poseł Brejza przekonywał, że BOR i prokuratura nie dopełniły obowiązków. – Limuzyna Audi A8 została kupione za 2,5 mln złotych i została skasowana po 2 miesiącach służby – przypomniał. – Składamy zawiadomienie do prokuratury związane z niezabezpieczeniem danych z dwóch samochodów BOR – poinformował Brejza.

twitter

Dziennikarze „Rzeczpospolitej” dotarli do informacji na temat prędkości, z jaką pędziła limuzyna wioząca Beatę Szydło na chwilę przed wypadkiem w Oświęcimiu. Politycy PiS utrzymywali, że było to przepisowe 50 km/h, tymczasem „RZ” podaje 85 do nawet 90 km/h. Dziennikarze gazety dotarli do jeszcze jednego, istotnego ustalenia. Okazuje się, iż rządowe Audi A8 L Security nie miało ubezpieczenia AC.

Czytaj też:
„RZ”: Sekundy przed wypadkiem limuzyna Szydło jechała 85 km/h. Nie miała ubezpieczenia AC

Wypadek premier

Do wypadku kolumny samochodów Biura Ochrony Rządu doszło na ulicy Powstańców Śląskich w Oświęcimiu 10 lutego. Kolumną podróżowała premier Beata Szydło. Gdy kolumna aut rządowych przewożąca premier wyprzedzała fiata seicento, 21-letni kierowca tego auta skręcił w lewo, czym zablokował drogę pojazdowi szefowej rządu. Kierowca Beaty Szydło, by zminimalizować szkody również odbił w lewo, jednak na poboczu znajdowało się drzewo, w które uderzył. W wyniku wypadku poszkodowana została premier oraz dwóch funkcjonariuszy BOR, którzy znajdowali się razem z nią w samochodzie.

23 lutego premier została przesłuchana w charakterze świadka w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie. Przesłuchanie premier trwało prawie trzy godziny, a jego przebieg został utajniony. Przesłuchanie dotyczyło wypadku kolumny rządowej w Oświęcimiu 10 lutego, w którym uczestniczyła szefowa rządu. Prokuratura Okręgowa w Krakowie podjęła decyzję o niedopuszczeniu w przesłuchaniu premier Beaty Szydło obrońcy podejrzanego Sebastiana K., adwokata Władysława Pocieja. Stwierdzono, że udział obrońcy na tak wczesnym etapie postępowania może spowodować ujawnienie zeznań świadka (pokrzywdzonego), co w konsekwencji może powodować na dalszym etapie śledztwa poważne trudności dowodowe.

Źródło: WPROST.pl / Twitter