– Są zeznania, które wskazują, w jaki sposób Michał Tusk trafił zarówno do pracy na lotnisku, jak i do Amber Gold i chcemy to wyjaśnić - tłumaczyła Małgorzata Wassermann na antenie TVN24. – I druga sprawa – są zeznania, w których Michał Tusk jest obciążany i to nie ja je złożyłam. Musimy wyjaśnić jego rolę w tych firmach – wskazała przewodnicząca sejmowej komisji śledczej.
Małgorzata Wasserman mówiła także o możliwości przesłuchania byłego premiera Donalda Tuska. Stwierdziła jednak, że jest to sprawa dalszej przyszłości, a dokładnie „kwestia miesięcy”. Poseł PiS podkreśliła, że komisja dysponuje ogromnym materiałem i z którym musi się uporać.
Tusk zostanie wezwany na świadka
Środowe posiedzenie komisji rozpoczęło się od dyskusji na temat możliwości powołania Michała Tuska na świadka. Część posłów wskazywała, że decyzja nie powinna zostać podjęta dzisiaj, ponieważ nosi znamiona „bieżączki politycznej” związanej z wyborami przewodniczącego Rady Europejskiej.
Małgorzata Wasserman tłumaczyła, że rzeczą bezprecedensową jest „uwikłanie” syna byłego premiera w działalność podejrzanych spółek. Podczas głosowania tylko Krzysztof Brejza był przeciw wnioskowi o powołanie Michała Tuska na świadka, pozostali byli „za”, nikt się nie wstrzymał. Postanowiono, że Michał Tusk zostanie wezwany jako świadek. Na listę świadków dopisany został także przedstawiciel Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
twittertwitter