Saryusz-Wolski o tym, dlaczego zdecydował się kandydować na szefa RE

Saryusz-Wolski o tym, dlaczego zdecydował się kandydować na szefa RE

Jacek Saryusz-Wolski
Jacek Saryusz-Wolski Źródło:Newspix.pl / Sebastian Borowski
„Kandydowałem, żeby zaprotestować przeciw oszczerczym, zniesławiającym i uwłaczającym oskarżeniom polskiej demokracji, które Donald Tusk autoryzował” – napisał na Twitterze Jacek Saryusz-Wolski, odnosząc się do swojej decyzji dotyczącej kandydowania w wyborach na przewodniczącego Rady Europejskiej.

Jacek Saryusz-Wolski od trzech kadencji zasiada w Parlamencie Europejskim. W 2003 został wybrany międzynarodowym sekretarzem Platformy Obywatelskiej. W 2006 roku został wybrany na wiceprzewodniczącego zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej i na wiceprzewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej. W 2007 objął stanowisko przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego. 4 marca 2017 roku polski rząd zgłosił jego kandydaturę na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, w związku z czym tego samego dnia został usunięty z Platformy Obywatelskiej. W konsekwencji utracił również stanowisko wiceprzewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej i członkostwo w ugrupowaniu. Ostatecznie 27 państw poparło reelekcję Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. Jedyny sprzeciw zgłosił polski rząd.

Saryusz-Wolski postanowił dziś poinformować na Twitterze, dlaczego zdecydował się kandydować na przewodniczącego Rady Europejskiej.

twitter

Dodał również wpis tej samej treści w języku angielskim. Następnie podziękował za „krzepiące słowa wsparcia”. „Słowa nienawiści, jako chrześcijanin nierozumiejącym że uczestniczą w hucpie, odpuszczam” – dodał. „Nie można budować wspólnoty europejskiej bez i przeciw państwom członkowskim, nie szanując ich różnorodności, tożsamości i wrażliwości” – pisze dalej Saryusz-Wolski. „Wiedziałem ile kosztuje reytanowski sprzeciw Tyle nienawiści!? Bo kwestionuje sfałszowaną legitymację europejską, instrumentalnie nadużywaną” – dodał na koniec.

twittertwittertwitter

Źródło: WPROST.pl / Twitter