Małe wiewiórki znikają z lasów. Weterynarze apelują: Nie kradnijcie dzieci

Małe wiewiórki znikają z lasów. Weterynarze apelują: Nie kradnijcie dzieci

Wiewiórka
Wiewiórka Źródło:Fotolia / alexbush
Weterynarze z gabinetu w Białych Błotach ostrzegają przed kradzieżą z lasu małych wiewiórek. Apelują do mieszkańców regionu o zgłaszanie nieudzielanie pomocy na własną rękę.

Weterynarze z Białych Błot otrzymali sygnały o kradzieżach, do których dochodzi na terenie pobliskich lasów. Chodzi o małe wiewiórki. Osoby, które zatrzymały maleństwa tłumaczą, że ich rodziców nie było w pobliżu, a oni myśleli, że zwierzę zostało porzucone. Zabierając je, chcieli mu pomóc. „W ramach wytłumaczenia usłyszeliśmy, że jak zabierali niemowlę, to rodzice-wiewiórki się nie pokazali. A co mieli zrobić?! Rzucić się na ludzi?! Bezradnie patrzyli z ukrycia” – napisali weterynarze. Niestety, oddzielone od rodziców zwierzątko nie przeżyło.

W związku z tym weterynarze zaapelowali o nie zabieranie zwierząt z lasu. Podkreślili, że u wielu gatunków rodzice karmią swoje dzieci tylko o świcie i zmroku, a w dzień trzymają się na dystans, aby nie sprowadzić do nich drapieżników. „Nie kradnijcie dzieci...” – zaapelowali.

facebook

Apel weterynarzy podzielił internautów, którzy stwierdzili, że weterynarze zamiast mówić o kradzieżach powinni przeprowadzić akcję uświadamiającą, która miałaby na celu poinformowanie ludzi o tym, jakie konsekwencje może mieć udzielanie pomocy zwierzętom na własną rękę. Wielu komentatorów zwróciło uwagę na fakt, iż osoby, które zabrały małą wiewiórkę mogły się kierować chęcią pomocy, a nie zysku czy kradzieży.

Źródło: Facebook / /Czapla Gabinet Lekarzy Weterynarii