Kempa mówi o wychowaniu Tuska. „Idąc, bardzo często trzyma rękę w kieszeni”

Kempa mówi o wychowaniu Tuska. „Idąc, bardzo często trzyma rękę w kieszeni”

Beata Kempa
Beata Kempa Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Beata Kempa, która była gościem „Kropki nad i” na antenie TVN24 mówiła m.in. o dymisjach w polskiej armii, Bartłomieju Misiewiczu i wychowaniu Donalda Tuska.

– Powiem, jak kobieta kobiecie. Idąc, bardzo często trzyma rękę w kieszeni. To taka nonszalancja pewna. Tak z europejska. Może Polakiem już mniej się czuje? Ja przepraszam bardzo, ale zwracam na to uwagę – stwierdziła Kempa pytana o to, czy jej zdaniem szef Rady Europejskiej jest dobrze wychowany.

Odnosząc się do dymisji w polskiej armii szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów stwierdziła, że „takie są decyzje dowódców i trzeba je uszanować”. – Ruchy kadrowe były, są i będą. Odchodzili ci, którzy nie widzieli możliwości dalszej współpracy - to nie jest nic nowego. państwo doszukujecie się oczywiście sensacji, ja się tych sensacji nie doszukuję – mówił. Zaznaczyła, że jest wielu oficerów, którzy mogą awansować, więc nie widzi powodu, dla którego nie mogliby oni „dostąpić kolejnych zaszczytów”.

Prowadząca rozmowę Monika Olejnik pytała także Beatę Kempę o losy Bartłomieja Misiewicza. – To są decyzje ministra obrony narodowej. Mnie się z panem Bartłomiejem Misiewiczem współpracowało bardzo dobrze, jeszcze w czasach opozycji. Natomiast trudno mi oceniać pracę w ministerstwie obrony narodowej, bo styczność mam dość małą w tym zakresie. Natomiast decyzje będą na pewno pana ministra obrony narodowej w tym zakresie – powiedziała.

Źródło: TVN24