„Portret damy” powrócił do Wrocławia. Pomogło FBI

„Portret damy” powrócił do Wrocławia. Pomogło FBI

Miniatura „Portret damy”
Miniatura „Portret damy” Źródło: MKDIN/Danuta Matloch
Współpraca Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z FBI doprowadziła do odzyskania utraconej w czasie II wojny światowej miniatury Aimée Zoe Lizinki de Mirbel „Portet damy” z 1833 roku. W piątek 17 marca odbyło się uroczyste przekazanie dzieła Muzeum Narodowemu we Wrocławiu.

Odzyskane dzieło przedstawia popiersie nieznanej z imienia damy sportretowanej na tle obłoków. Autorką miniatury jest Aimée Zoe Lizinka de Mirbel – uczennica Jean-Baptiste'a Augustina i oficjalna malarka dworu Ludwika XVIII. Artystka należała do najbardziej wziętych i uznanych miniaturzystek swojego czasu. Miniatury jej pędzla znajdują się głównie w Paryżu, Rouen, d'Avignon, w Londynie oraz w Szwajcarii.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przybliża burzliwe dzieje dzieła. Miniatura trafiła do Polski w 1900 roku, kiedy to została podarowana Śląskiemu Muzeum Przemysłu Artystycznego i Starożytności we Wrocławiu przez osobę prywatną. Już na jesieni 1903 r. obraz eksponowany był na wystawie prezentującej kolekcje miniatur ze zbiorów Muzeum. W 1926 r. obiekt wraz z częścią zbiorów został przekazany do nowo powstałej filii placówki – Muzeum Zamkowego, gdzie stanowił ozdobę ekspozycji stałej.

Burzliwe wojenne dzieje

Miniatura pozostawała w gmachu Muzeum Zamkowego aż do 1942 r. W obliczu zagrożenia działaniami wojennymi podjęta została wówczas decyzja o ewakuacji zabytków do wcześniej przygotowanych składnic zlokalizowanych na terenie Dolnego Śląska. Jak wynika z zachowanych dokumentów, cała kolekcja miniatur Muzeum Zamkowego została w tym czasie wywieziona przez administrację niemiecką najpierw do składnicy w miejscowości Grodziec (niem. Gröditzberg), skąd następnie we wrześniu 1943 r. trafiła do repozytorium w Nowym Kościele. Gdy w sierpniu 1945 r. na tereny te wkroczyła polska administracja stwierdzono, że składnica wraz z zawartością uległa całkowitemu spaleniu w wyniku działań wojennych. Tym samym należy domniemywać, że miniatura została zrabowana, zanim zbiory strawiły płomienie – twierdzi MKDiN.

Obraz zaginiony

Po tym jak Wrocław po zakończeniu II wojny światowej znalazł się w granicach Polski, na mocy przepisów prawa międzynarodowego strona polska stała się sukcesorem spuścizny materialnej miasta, a co za tym idzie, również utraconych zbiorów artystycznych.

Obiekt po wojnie został uznany za zaginiony. Dzieło zostało zarejestrowane w bazie strat wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako strata Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Karta obrazu została także udostępniona na stronie internetowej ministerstwa poświęconej stratom wojennym www.dzielautracone.gov.pl.

Odnalezione na aukcji

Przez wiele lat losy dzieła pozostawały nieznane. Sytuacja odmieniła się we wrześniu 2013 roku, kiedy to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odnalazło obraz na stronie internetowej poświęconej miniaturom. Resort kultury ustalił wówczas, że obiekt znajduje się w jednej z amerykańskich kolekcji prywatnych i podjął rozmowy z posiadaczem obrazu odnośnie jego zwrotu. Kiedy negocjacje nie przyniosły rezultatów, w kwietniu 2016 r. MKiDN zwróciło się o pomoc w odzyskaniu zabytku do biura FBI w Warszawie. Skuteczne działania Federalnego Biura Śledczego doprowadziły do odzyskania miniatury.

W piątek 17 marca 2017 r. o godz. 11:00 w siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odbyło się uroczyste przekazanie dzieła Muzeum Narodowemu we Wrocławiu. W uroczystości udział wzięli wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, ambasador USA w Polsce Paul W. Jones oraz dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu dr hab. Piotr Oszczanowski.

twitter