MSZ Rosji wątpi w intencje Polaków ws. wraku TU-154. „Jeśli to kwestia polityczna – żal komentować”

MSZ Rosji wątpi w intencje Polaków ws. wraku TU-154. „Jeśli to kwestia polityczna – żal komentować”

Miejsce katastrofy smoleńskiej, szczątki TU-154M
Miejsce katastrofy smoleńskiej, szczątki TU-154M Źródło: Wikipedia / By Serge Serebro, Vitebsk Popular News, CC 3.0
– Wszystko, co jest związane z tą tragedią, jest dla Polaków dostępne. Mogę w każej chwili przyjechać do Rosji i badać wrak – zapewniła podczas briefingu rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Maria Zacharowa zasugerowała jednak, że w sprawie może chodzić o wewnętrzną polską politykę, a nie rzeczywiste wyjaśnianie przyczyn katastrofy prezydenckiego TU-154.

W trakcie cotygodniowego briefingu oficjalna przedstawiciel rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa została poproszona o komentarz do decyzji polskich władz o zatrudnieniu byłego głównego prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego Luisa Moreno-Ocampo, aby pomógł w sprowadzeniu wraku prezydenckiego tupolewa do Polski. Przed kilkoma dniami Luis Moreno-Ocampo przyznał w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, że o pomoc poprosił go minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Kontrakt z prawnikiem został podpisany w ubiegłym tygodniu.

Czytaj też:
Polski rząd wynajął byłego prokuratora MTK, aby pomógł w sprowadzeniu wraku tupolewa

Rzeczniczka MSZ Rosji przyznała na początku, że jest to dla niej nowa informacja i zapowiedziała, że szczegółowy komentarz w tej sprawie przygotują w późniejszym terminie eksperci. Stwierdziła jednak, że Polska jako suwerenny kraj ma prawo do podejmowania podobnych kroków. Jak podkreśliła, kluczowa jest to, czego Polska chce od Rosji w kontekście wraku samolotu. – Na briefingach i w relacjach dwustronnych zawsze mówimy o tym, że wszystko, co jest związane z tą tragedią, jest w całości dostępne dla naszych polskich kolegów do ich badań – przypomniała.

Pytanie o intencje

– Wielokrotnie wzywaliśmy ich, żeby przyjechali do Rosji w dogodnym dla nich czasie i podjęli współpracę z odpowiednimi ministerstwami i agencjami, jeżeli widzą taką konieczność – podkreśliła. Dodała przy tym, że nic nie stoi na przeszkodzie, jeżeli Polacy chcą zbadać jakiś materiał dowodowy związany z tragedią.

– Inną kwestią natomiast jest, jeśli to nie sprawa pracy i wyjaśnienia szczegółów katastrofy, a problem z zakresu polityki. Z tym już nie do nas – zaznaczyła. – To kwestia wewnętrznej polskiej polityki, krajowa historia, którą, szczerze mówiąc, żal komentować – dodała. – Takie jest stanowisko nie tylko MSZ Rosji, ale wszystkich rosyjskich organów państwowych, które są w jakiś sposób związane z tą sprawą – zaznaczyła. Na koniec zapewniła, że jeżeli Polacy chcą jednak wyjaśniać jakieś wątpliwości poprzez zbadanie wraku, są mile widziani w Rosji.

Źródło: WPROST.pl / mid.ru