Macierewicz wyjaśnia powody, dla których formalnie oskarżył Tuska o zdradę

Macierewicz wyjaśnia powody, dla których formalnie oskarżył Tuska o zdradę

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło: Newspix.pl / Konrad Koczywas
Antoni Macierewicz w cotygodniowym felietonie dla Radia Maryja i Telewizji Trwam wyjaśnił powody, dla których skierował do prokuratury zawiadomienie w sprawie możliwości popełnienia przez byłego premiera Donalda Tuska przestępstwa w sprawie wyjaśniania katastrofy smoleńskiej.

– Donald Tusk podjął, w moim głębokim przekonaniu, decyzję świadomie i można, by rzec z cynizmem – przekonywał Macierewicz. Decyzja, o której mówił dotyczyła zgody na zastosowane załącznika nr 13 do Konwencji chicagowskiej o międzynarodowym lotnictwie cywilnym w celu wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Zdaniem szefa MON, bardziej korzystania dla Polski byłaby istniejąca wówczas umowa między Polską a Federacją Rosyjską.

– Odmówiono Polsce uczciwego wyjaśnienia tragedii smoleńskiej. Stało się tak pod presją Federacji Rosyjskiej i jej wysokich urzędników. Ostateczną decyzję łamiącą polskie prawo, interes narodowy, uczciwość i dobre obyczaje podjął ówczesny premier Donald Tusk – wskazał Macierewicz, po czym przytoczył słowa polityka PO z roku 2011, gdy mówił, że to on ponosi pełną odpowiedzialności za wszystkie decyzje podjęte w miesiącach po katastrofie smoleńskiej związane z jej wyjaśnianiem.

- Dlatego też w ostatnich dniach, po zgromadzeniu obfitego materiału dowodowego, skierowałem powiadomienie o popełnieniu przez pana Donalda Tuska przestępstwa opisanego w artykule 129 Kodeksu karnego, czyli zdrady dyplomatycznej – wyjaśnił.

Art. 129 Kodeksu karnego stanowi:

„Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.

Źródło: Radio Maryja