1,2 mln zł na ekspertyzy i wynagrodzenia, ponad 150 tys. na podróże. Tyle wydaje podkomisja smoleńska

1,2 mln zł na ekspertyzy i wynagrodzenia, ponad 150 tys. na podróże. Tyle wydaje podkomisja smoleńska

Wrak tupolewa, Smoleńsk
Wrak tupolewa, Smoleńsk Źródło:Newspix.pl / Ciecierski Pawel
Podkomisja smoleńska na podróże oraz hotele członków wydała ponad 150 tysięcy złotych. Z kolei na wynagrodzenia oraz ekspertyzy przeznaczono prawie 1,2 miliona złotych – dowiedział się portal Wirtualna Polska.

Podkomisja do spraw Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiej powołana została na początku 2016 roku przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. – Wiemy o tym, że zaniechano nawet powołania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego tak, jak to nakazuje prawo, czyli natychmiast po uzyskaniu informacji o przebiegu wydarzeń. Pięć dni zwlekano z powołaniem tej komisji po to, by ostatecznie powołać ją nie w oparciu i nie zgodnie z przepisami prawa polskiego, lecz pod obce dyktando, przyjmując narzucone warunki, a później nawet tych warunków nie dotrzymano – podkreślał wówczas szef MON. – Dzisiaj znamy skalę tych zaniechań, ale trzeba powiedzieć, że już w trakcie prac komisji pana ministra Millera wskazywano na liczne nieprawidłowości, błędy, a także fakty, które przesądzały o tym, iż wyniki opublikowane nie są zgodne z obiektywnym przebiegiem wydarzeń – mówił.

Jak informuje Wirtualna Polska, podkomisja wydała na hotele, bilety i podróże w 2016 roku dokładnie 153 tys. 586 zł. Z kolei na ekspertyzy, ekspertów i wynagrodzenia członków komisji w tym samym roku przeznaczono 1 mln 175 tys. 490 zł. Na inne kwestie, związane np. z obsługą biura - wydano kolejne 107 tys. 066 zł.

Członkowie podkomisji też nie zarabiają mało. Wynagrodzenie przewodniczącego komisji Wacława Berczyńskiego to 8 tysięcy złotych. Z kolei Jan Obrębski, Wiesław Binienda, Piotr Witakowski, Marek Dąbrowski, Zdzisław Gosiewski, Ewa Gruszczyńska-Ziółkowska, Janusz Więckowski, Andrzej Ziółkowski zarabiają po 7 tysięcy złotych. Reszta zatrudnionych od 6-2 tysięcy złotych.

Sekretariat Podkomisji pytany o wyniki przeprowadzonych przez nią eksperymentach oraz wnioskach z nich płynących informuje, że będą one przedstawione dopiero w raporcie końcowym, gdyż Podkomisja pracuje w trybie niejawnym. Tajne jest także to, ile razy, kiedy oraz gdzie zbierała się Podkomisja. Przypomnijmy, przewidywany budżet na rok 2017 w Podkomisji smoleńskiej wynosi 2 miliony złotych.

Źródło: Wirtualna Polska