Funkcjonariusze gdańskiego Centralnego Biura Śledczego Policji rozpracowali międzynarodową grupę przestępczą, która do procederu przestępczego wykorzystywała specjalnie dla tego celu utworzoną firmę transportowo-spedycyjną, kontrolowaną przez jednego z jej liderów. Jak ustalili policjanci chodziło przede wszystkim o proceder nielegalnej produkcji papierosów i przestępczość narkotykową.
Funkcjonariusze gdańskiego CBŚP odkryli, iż na początku marca 2017 roku członkowie grupy zaplanowali przemyt znacznych ilości narkotyków, które miały zostać sprowadzone z Hiszpanii do Polski. Przy akcji rozpoznawczej funkcjonariusze współpracowali z Europolem, służbami hiszpańskimi oraz brytyjską służbą HMRC. Policjantom udało się ustalić, że do Polski zmierza ciężarówka z pomidorami, w której ukryty ma być haszysz. Po tym jak auto wjechało na teren kraju, zostało zatrzymane. Policjanci ujawnili w naczepie 200 paczek z zawartością haszyszu o wadze 216 kg. W obrocie hurtowym wartość towaru przekracza 3,2 mln złotych.
Kolejnym etapem interwencji była likwidacja fabryki papierosów w powiecie żuromińskim. Policjanci CBŚP na miejscu zatrzymali 4 osoby (obywateli Grecji, Bułgarii, Ukrainy i Polski). W pomieszczeniach magazynowo - mieszkalnych funkcjonariusze odkryli nielegalną fabrykę papierosów z kompletną linią do produkcji i pakowania papierosów. Dodatkowo przygotowywano tam krajankę tytoniową ze sprowadzonego z Bułgarii suszu. Na miejscu był również magazyn komponentów. W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli 12 ton suszu tytoniowego. Z tej ilości towaru można wyprodukować ponad 14 mln sztuk papierosów. Wprowadzenie takiej ilości nielegalnych wyrobów naraziłoby na straty Skarb Państwa i budżet Unii Europejskiej na kwotę nie mniejszą niż 12 mln zł. Funkcjonariusze ustalili też, że fabryka działała od końca 2016 roku, a jej członkowie wyprodukowali już ponad 6 mln szt. nielegalnych papierosów, które trafiły do Europy Zachodniej, przemycane w transportach z owocami.
Wszyscy zatrzymani trafili do nadzorującej postępowanie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Usłyszeli m.in. zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, przemytu znacznej ilości narkotyków i przestępstw karno-skarbowych. Najwyższe zagrożenie karą to 15 lat pozbawienia wolności. Wobec wszystkich osób decyzją sądu zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.