Szef ZNP: Zalewska obiecuje gruszki na wierzbie. Nikt nie straci pracy? Tak, bo dostanie 2/18 etatu i 300 zł miesięcznie

Szef ZNP: Zalewska obiecuje gruszki na wierzbie. Nikt nie straci pracy? Tak, bo dostanie 2/18 etatu i 300 zł miesięcznie

Anna Zalewska
Anna Zalewska Źródło: Newspix.pl / KONRAD KOCZYWAS / FOTONEWS
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz w popołudniowej rozmowie w radiu RMF FM przekonywał, że minister edukacji Anna Zalewska od początku swojej pracy posługuje się pustosłowiem i nie ma nic na pokrycie swoich obietnic.

– Nie można likwidując 7 500 zakładów pracy, bo mniej więcej tyle gimnazjów znika, stwierdzić, że jednocześnie nie ubędzie żadne miejsce pracy. To jest pustosłowie – mówił w wywiadzie reprezentujący pracowników oświaty Stanisław Broniarz. Prezes ZNP tłumaczył motywację nauczycieli i pozostałych pracowników szkół, którzy w piątek 31 marca wezmą udział w ogólnopolskim strajku.

– Częstotliwość wypowiedzi, szczodrość Ministerstwa Edukacji Narodowej jest tym większa, im bliżej strajku. Natomiast spróbujmy wrócić do tej kwestii zatrudnienia nauczycieli. Po pierwsze o zatrudnieniu decyduje dyrektor szkoły i organ prowadzący, który musi znaleźć środki na ten cel – mówił Broniarz, zwracając tym samym uwagę na to, że obiecując miejsca pracy minister Anna Zalewska w rzeczywistości podejmuje obietnicę za kogoś innego.

– Poprzez dyrektora szkoły także pytamy samorządy, a samorządy muszą zapytać ministra: po co pani robi reformę, w wyniku której pracę może stracić kilkanaście tysięcy osób? Pani minister mówi: „Nikt nie straci pracy, ba! Będą jeszcze wolne miejsca”. Otóż zwrócę uwagę na to, że na podstawie listów samorządów, bo to nie są żadne wyliczenia Związku, my opieramy się na danych JST. cóż z tego, że nauczyciel będzie zatrudniony na 2/18 etatu, czyli będzie miał 1/9 swojego wynagrodzenia. Spełni kryterium ministra - nie będzie bezrobotnym, ale będzie zarabiał na rękę ok. 270-300 zł miesięcznie – wyjaśniał sytuację Btoniarz.

Źródło: RMF FM