RPO bada sprawę Gronkiewicz-Waltz

RPO bada sprawę Gronkiewicz-Waltz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik Praw Obywatelskich z urzędu zajmuje się sprawą prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, która zbyt późno złożyła oświadczenie o działalności gospodarczej męża.
Tymczasem do Biura RPO wpłynęło już siedem skarg dotyczących skutków niezłożenia w terminie takich oświadczeń przez innych samorządowców.

Poinformował o tym dziennikarzy rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Jak dodał, wśród siedmiu skarg, które napłynęły do biura, nie ma skargi od Gronkiewicz-Waltz. "Nie można tego rozumieć w ten sposób, że nie oczekuje ona pomocy od rzecznika, bo będąc w Iraku (wizyta zakończyła się w środę - PAP) zleciłem podjęcie tej sprawy z urzędu" - wyjaśnił.

Poinformował także, że jego biuro pracuje nad ewentualnymi rozwiązaniami problemu związanego ze skutkami niezłożenia w terminie oświadczeń majątkowych. "Problem nie jest błahy, bo sprawa według danych z dzisiejszego dnia dotyczy 129 wójtów, burmistrzów, prezydentów oraz 583 radnych. To jest skala bardzo rażącego zaniedbania ze strony tych osób - niezależnie od tego, że konsekwencje, gdyby one polegały na utracie mandatu - są niewspółmierne do indywidualnego zaniedbania" - podkreślił Kochanowski.

Dodał, że taka skala zaniedbania samorządowców "jest deprymująca". "Teraz pozostaje pytanie, co zrobić w takiej sytuacji, kiedy konsekwencje w postaci ponownych wyborów są zabiegiem skomplikowanym i kosztowanym" - dodał Kochanowski.

Zgodnie z przepisami samorządowcy muszą złożyć kilka dokumentów dotyczących majątku. Według samorządowej ordynacji wyborczej - co kilkakrotnie podkreślał premier - karą za spóźnienie jest wygaśnięcie mandatu. Jednak w ustawach samorządowych wciąż znajdują się stare regulacje, zgodnie z którymi za spóźnienie grozi jedynie utrata diety. Kontrowersje wzbudzają też różne terminy składania odpowiednich dokumentów dla samorządowca i jego współmałżonka.

Wśród samorządowców zagrożonych utratą mandatu jest m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), która złożyła po terminie oświadczenie o działalności gospodarczej męża. Gronkiewicz-Waltz twierdzi, że w ogóle nie musiała go składać, gdyż mąż nie wykonuje działalności gospodarczej na terenie gminy, w której pełni ona funkcję prezydenta.

W opinii ekspertów związanych z Fundacją Rozwoju Demokracji Lokalnej, powtórne wybory samorządowe nie powinny być skutkiem nieznacznego spóźnienia przy składaniu przez samorządowców oświadczeń majątkowych. Według nich, potrzebna jest "ustawa ratunkowa", która umożliwiłaby samorządowcom zachowanie mandatów.

Tymczasem posłowie zdecydowali w czwartek, że Sejm nie zajmie się na obecnym posiedzeniu złożonymi przez PO i PSL projektami ustaw dotyczących abolicji dla samorządowców, którzy za późno złożyli oświadczenia majątkowe. Projekt PO umożliwia utrzymanie mandatów przez samorządowców, którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń majątkowych bądź oświadczeń o działalności gospodarczej małżonka. Platforma proponuje też wprowadzenie jednego terminu dla złożenia wszystkich możliwych typów oświadczeń majątkowych - czyli 60 dni od dnia złożenia ślubowania.

ab, pap