Rosyjska flaga na ratuszu w Krakowie. „Petersburg jest miastem partnerskim”

Rosyjska flaga na ratuszu w Krakowie. „Petersburg jest miastem partnerskim”

Kraków
Kraków Źródło:Fotolia / tomeyk
Kraków postanowił wyrazić solidarność z ofiarami ataku terrorystycznego w Petersburgu. Na budynku urzędu miasta wywieszona została rosyjska flaga. Wcześniej sporą burzę w Niemczech wywołało nieoświetlenie Bramy Brandenburskiej, co wcześniej czyniono w podobnych sytuacjach.

– Wiąże się to z kondolencjami dla rodzin ofiar Sankt Petersburga, jako że Sankt Petersburg jest miastem zaprzyjaźnionym z Krakowem, miastem partnerskim, w związku z czym prezydent miasta składa kondolencje rodzinom ofiar – wyjaśnił w rozmowie z portalem niezalezna.pl Maciej Grzyb, dyrektor Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa. Dodał, że podobne gesty prezydent Krakowa Jacek Majchrowski czynił w przypadku zamachów we Francji, Niemczech, czy Belgii. – W ten sposób zawsze składał hołd ofiarom i kondolencje rodzinom poprzez wywieszenie flagi z kirem i wpis do księgi kondolencyjnej, plus wysłanie listów kondolencyjnych, tak jak było w tym przypadku – powiedział.

Wcześniej informowaliśmy o kontrowersjach, jakie wywołało w Niemczech nieoświetlenie Bramy Brandenburskiej. Po kolejnych zamachach ten symbol Berlina na znak solidarności z dotkniętymi nimi narodami oświetlany był w kolorach flag państw, gdzie dochodziło do ataków. Jak donosi „Deutsche Welle”, inaczej było w przypadku poniedziałkowego zamachu w Rosji. Berliński senat wyjaśnił, że rosyjskie miasto nie jest miastem partnerskim stolicy Niemiec. Portal „Deutsche Welle” podkreślił jednak, że wcześniej czyniono w takich przypadkach wyjątki m.in. dla Nicei czy Orlando.

Czytaj też:
Zabrakło symbolu solidarności Niemców z Rosjanami. „Petersburg nie jest miastem partnerskim”

Zamach w metrze w Petersburgu

Do eksplozji w wagonie metra doszło 3 marca około godz. 14.40 czasu lokalnego między stacjami Plac Sienny i Instytut Technologiczny. W wyniku wybuchu bomby, która była wypełniona m.in. gwoździami – zginęło co najmniej 14 osób, natomiast co najmniej 45 zostało rannych. Stan czworga poszkodowanych jest oceniany jako krytyczny lub bardzo ciężki.

Dzień po eksplozji w metrze ustalono, że podejrzanym o przeprowadzenie ataku jest najprawdopodobniej obywatel Kirgistanu, posiadający rosyjskie obywatelstwo.

Czytaj też:
Nowe fakty w sprawie zamachu w metrze. Rosja ustaliła tożsamość sprawcy

Źródło: Niezalezna.pl / Deutsche Welle, Wprost.pl