Poroszenko: Moskwa podjęła brutalną próbę zderzenia Polski z Ukrainą. Nasza przyjaźń jest jednak silniejsza

Poroszenko: Moskwa podjęła brutalną próbę zderzenia Polski z Ukrainą. Nasza przyjaźń jest jednak silniejsza

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko
Prezydent Ukrainy Petro PoroszenkoŹródło:Newspix.pl / AA/ABACA
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko mówił w czwartek podczas obrad X Kijowskiego Forum Bezpieczeństwa, że przewiduje, iż wraz ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w Rosji w 2018 roku działania władz tego kraju nabiorą bardziej agresywnych form.

– Kreml przygotowuje się do wyborów prezydenckich w 2018 roku i staje się bardziej agresywny w ukrywaniu swoich słabości. Rosja zmieniła taktykę na Krymie i w Donbasie, podnosząc stawki poprzez tworzenie quasi-państw. Rosja nadal podejmuje zupełnie niekonstruktywne działania, a jej głównym zadaniem jest destabilizacja Ukrainy – mówił 6 kwietnia Petro Poroszenko.

Jak zaznaczył, „Moskwa podjęła brutalną próbę zderzenia Polski z Ukrainą”. – Poczynając od incydentu ze spaleniem ukraińskiej flagi w Polsce i wandalizmu wobec ukraińskiego pomnika w Polsce. Później taki sam cyniczny scenariusz powtórzono na Ukrainie. Przyjaźń między obydwoma krajami jest jednak dużo silniejsza niż takie prowokacyjne próby – podkreślił. 

Do jednego z incydentów, o których mówił Poroszenko, doszło w 29 marca. Siedziba polskiego konsulatu w Łucku została ostrzelana. Ze względu na rodzaj uszkodzeń wstępnie podano, że do polskiej placówki dyplomatycznej celowano z granatnika. Po tym zdarzeniu polskie MSZ podjęło decyzję o zamknięciu wszystkich polskich konsulatów na Ukrainie do czasu zapewnienia przez stronę ukraińską efektywnej ochrony.

Kilkanaście godzin później w blokadzie trasy między Lwowem a przejściem w Rawie Ruskiej uczestniczyło około 150 osób. Demonstranci mieli ze sobą transparenty w języku polskim m.in. „Stop ludobójstwu Polaków”, „Ręce precz od zabytków”. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia ustalili, że manifestanci otrzymali za udział w zgromadzeniu wynagrodzenie, a żaden z nich nie był Polakiem.

Źródło: kyivpost.com