Kopacz: Program 500 plus wpłynie na wzrost cen w sklepach. Staniemy się bankrutami

Kopacz: Program 500 plus wpłynie na wzrost cen w sklepach. Staniemy się bankrutami

Ewa Kopacz
Ewa Kopacz Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Była premier i wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej Ewa Kopacz mówiła na antenie Radia ZET, że cała polityka fiskalna rządu PiS prowadzi do tego, że państwo będzie się zadłużać. – Za chwilę i nie będziemy w stanie wypłacić nawet 2 złotych, nie tylko 500 złotych – tłumaczyła.

– Jeśli już rozdajemy, a rozdają te pieniądze, jeśli rozdajemy to tak samo pierwsze dziecko jest ważne w Polsce, jak i kolejne dziecko jest ważne. Jeśli stać nas na taki wydatek, jeśli zadłużamy to państwo, że nasze wnuki będą te długi spłacać, jeśli zadłużamy to państwo, to dzisiaj przy okazji nie dzielmy społeczeństwa. Nie dzielmy dzieci na gorsze i lepsze – mówiła była premier.

Prowadzący rozmowę przypomniał wiceprzewodniczącej PO jej słowa dotyczące programu 500 plus. Mówiła m.in. że przekroczy to możliwości budżetowe Polski. – Dali radę, ale pan to odczuje. Może jeszcze nie dzisiaj, ale w tym tygodniu będzie pan robił zakupy w sklepie przed świętami, zobaczy pan ile wzrosły ceny. Ile kosztuje masło, mleko, ile kosztuje benzyna, za chwilę ile będzie kosztował prąd – przekonywała.

Jak tłumaczyła dalej, cała polityka fiskalna rządu prowadzi do tego, że Polska będzie się zadłużać. – Staniemy się bankrutami za chwilę i nie będziemy w stanie wypłacić nawet 2 złotych, nie tylko 500 złotych – mówiła. – Z jednej strony dają do jednej kieszeni 500 złotych, a z drugiej kieszeni wyjmują to, co w cichych podwyżkach dzisiaj oferują Polkom i Polakom – podkreśliła.

Była premier zaznaczyła, iż to rynek wymusza podwyżki cen, ze względu na taką a nie inną politykę rządu. – Wiadomą rzeczą jest, że nie siedzi tam minister finansów każdego dnia i nie oblicza sobie ile powinna kosztować kostka masła. Ale całość polityki finansowej tego rządu powoduje, że niestety nam się te pieniądze, które dostają dzisiaj pracujący, na pełnych etatach, zdecydowanie na mniej starczają niż jeszcze rok temu – dodała.

Prowadzący program Konrad Piasecki przypomniał byłej premier, że w czasach rządów PO były takie lata, kiedy inflacja była nieco wyższa niż 2 procent. – Za rządów PO to mieliśmy globalny kryzys ekonomiczny i jakoś z tego żeśmy wyszli i nie zadłużali państwa – odpowiedziała Kopacz. – Natomiast ci nie mając dzisiaj wielkiego kryzysu gospodarczego, geopolitycznego powodują, że zadłużamy się systematycznie – oceniła.

Źródło: Radio Zet