Wątpliwości po wejściu CBA do siedziby KRS. „To niezapowiedziana wizyta”

Wątpliwości po wejściu CBA do siedziby KRS. „To niezapowiedziana wizyta”

Waldemar Żurek
Waldemar ŻurekŹródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Po wejściu funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Waldemar Żurek nie komentuje sprawy. – Forma tej wizyty budzi co najmniej wątpliwości – ocenił w rozmowie z tvn24.pl zastępca rzecznika KRS.

Przypomnijmy, że troje funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszło do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa 19 kwietnia. Zastępca rzecznika prasowego KRS sędzia Sławomir Pałka w rozmowie z portalem tvn24.pl poinformował, że funkcjonariusze CBA weszli najpierw do sekretariatu, a następnie do gabinetu, w którym pracował sędzia Waldemar Żurek, aby wręczyć mu upoważnienie CBA do kontroli oświadczeń majątkowych sędziego. CBA podjęło decyzję o kontroli oświadczeń majątkowych rzecznika KRS 12 kwietnia.

Sławomir Pałka w rozmowie z tvn24.pl podkreślał, że to wizyta ani zapowiedziana, ani uzgodniona z organami rady, a „czynności funkcjonariuszy nie miały nic wspólnego z działalnością Krajowej Rady Sądownictwa”.

Sędzia Waldemar Żurek, gdy w grudniu 2016 roku CBA rozpoczęło analizę jego oświadczeń zapewniał, że poddaje się procedurze, choć wyrażał zdziwienie formą analizy. – To dla mnie rzeczywiście trudna informacja, nie spodziewałem się tego, ale zakładam, że intencje są dobre – mówił w ubiegłym roku. – Dziwi mnie, że dowiaduję się o tym w taki sposób, bo jednak jestem członkiem Krajowej Rady Sądownictwa, sędzią orzekającym. Jeśli to jest rutynowa kontrola, to być może powinno się mnie poinformować. CBA mogło zwrócić się także do urzędu skarbowego, bo tam są przechowywane oświadczenia majątkowe w drugim egzemplarzu. One są identyczne jak te, które ma Sąd Apelacyjny. Chciałbym poznać podstawy tej kontroli, bo sprawuję taką funkcję, że ta kontrola rzeczywiście dziwi – dodał.

Źródło: TVN24