„Bydło i swołocz” czy kulturalna manifestacja? Gosiewska oskarżona o przestępstwo zniesławienia

„Bydło i swołocz” czy kulturalna manifestacja? Gosiewska oskarżona o przestępstwo zniesławienia

Małgorzata Gosiewska
Małgorzata GosiewskaŹródło:Newspix.pl / WOJCIECH RADOMSKI
Stowarzyszenie Polska Laicka zwróciło się do prokuratury o zbadanie sprawy posłanki Małgorzaty Gosiewskiej, która w niewybredny sposób podsumowała uczestników jednej z manifestacji.

Chodzi o wypowiedź Małgorzaty Gosiewskiej z programu „Prosto w oczy” w Telewizji Republika, która miała miejsce we wtorek 11 kwietnia. Posłanka PiS mówiła na temat protestujących przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości, którzy wyrażali swój sprzeciw m.in. podczas miesięcznic katastrofy smoleńskiej. – Problemem są politycy, dziennikarze, czy pseudodziennikarze, którzy popierają to bydło, przepraszam bardzo, tą swołocz, która w ten sposób się zachowuje – stwierdziła Gosiewska. W dalszej części rozmowy użyła jeszcze słowa „zwyrodnialcy”.

To właśnie o te trzy określenia: „swołocz”,„zwyrodnialcy” i „bydło”, chodzi stowarzyszeniu Polska Laicka, która 19 kwietnia złożyła w Prokuraturze Rejonowej w Toruniu zawiadomienie o popełnieniu przez Gosiewską przestępstwa zniesławienia. Wnioskodawca przekonuje, że posłanka ostrymi słowami określiła ludzi, którzy przybyli na manifestację na zaproszenie Obywateli RP. Samą demonstrację nazwał „legalną, pokojową i kulturalną manifestacją o godny spokój ludzkiej żałoby, mającej na celu uczcić pamięć wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej oraz pokazać niezgodę na wykorzystywanie pamięci o ofiarach wypadku lotniczego do utrwalania narodowo-katolickiej władzy”.

twitter

Źródło: Twitter