– Dziś składamy wniosek o odwołanie Antoniego Macierewicza. Jest wiele powodów, które motywują nas do tego działania. Ta sytuacja z ostatnich dni daje wiele znaków zapytania wokół działalności szefa MON. Oczekujemy odpowiedzi na coraz więcej pytań w związku z działaniem Antoniego Macierewicza. Beata Szydło mówi, że nie widzi konieczności zmian w MON. Pani premier, Polska i Polacy widzą konieczność dymisji Antoniego Macierewicza i wyjaśnienia skandali, szczególnie z ostatnich tygodni – tłumaczył podczas konferencji prasowej przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
Lider Platformy Obywatelskiej tłumaczył, że były szef podkomisji smoleńskiej Wacław Berczyński, czyli osoba, która przyjechała z zagranicy, dostała możliwość wypływu i wgląd w największy przetarg wojskowy za 13,5 mld złotych. – Przetarg na śmigłowce przygotowywany przez wiele lat jest wywracany do góry przez osobę, która przyjeżdża z zagranicy i znika nie wiadomo gdzie. To jest początek wielkiej afery. Działania Macierewicza mają charakter korupcji politycznej. Oczekujemy reakcji rządu, instytucji państwowych i prokuratury – zaznaczył Schetyna. W opinii przewodniczącego PO „Polska żąda wyjaśnień na temat tego, co się stało z przetargiem na caracale”. – Mija 6 miesięcy odkąd PO złożyła wniosek o powołanie przez Sejm komisji śledczej ws.afery helikopterowej Antoniego Macierewicza. Ta bulwersująca sprawa musi zostać wyjaśniona. Trzeba chronić Polskę przez hochsztaplerami. Przykrywanie brudnej gry i nietransparentnej decyzji nic tutaj nie da – podkreślił.
Były szef MON Tomasz Siemoniak przypomniał, że Platforma apelowała o odwołanie Antoniego Macierewicza w zeszłym roku. – Sytuacja w Polsce byłaby lepsza gdyby wówczas go odwołano. Obecny szef MON to konflikt z Powstańcami Warszawskimi o apel smoleński w trakcie obchodów, kłamliwa wypowiedź o mistralach, która odbyła się szerokim echem na całym świecie, oddawanie honorów Misiewiczowi, zdemolowanie armii, odejście najważniejszych dowódców, pasmo skandali i afer. Bezpieczeństwo Polaków obniża się przez takiego ministra obrony narodowej. Polacy fatalnie oceniają Antoniego Macierewicza i on musi odejść. Nie ma sprawy Misiewicza czy Berczyńskiego. Jest sprawa Macierewicza, który odpowiada za to wszystko – stwierdził były wicepremier. Siemoniak podkreślił, że to właśnie Antoni Macierewicz dał dostęp Wacławowi Berczyńskiemu, który nie pracował w MON, do informacji o przetargu za 13 mld złotych. – Oczekujemy doprowadzenia do sytuacji, w której Berczyński nie będzie się śmiał w twarz polskiemu wymiarowi sprawiedliwości – zaznaczył.