Z sondażu Kantar Millward Brown dla „Faktów” TVN i TVN24 wynika, że Donald Tusk pokonałby prezydenta Andrzeja Dudę w II turze wyborów prezydenckich, jeżeli doszłoby do takiego starcia. Byłego premiera, a obecnego szefa Rady Europejskiej, wskazało 50 proc. badanych, a prezydenta Dudę – 45 proc. Pozostałe 5 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Wyniki sondażu komentował w „Faktach po Faktach” w TVN24 przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Jak zauważył lider PO, to już kolejne badanie, które w takim teoretycznym starciu, wskazuje na ewentualną przewagę Tuska. – Ta przewaga, krok po kroku, zwiększa się. To ciekawe, kilka tygodni temu sytuacja była zupełnie inna – powiedział Schetyna.
„Będzie dobrze”
Zdaniem przewodniczącego PO ostatnie dobre notowania byłego premiera to „fragment takiego emocjonalnego triumfu i urodzin” (to nawiązanie do kilkudniowego powrotu Tuska do Polski w kwietniu – red.). – Ale należy pamiętać, że teraz wrócił do Brukseli, tam ma sporo trudnych rzeczy na głowie. Dla mnie, jako szefa Platformy Obywatelskiej, ważne jest pytanie, co będzie po końcu jego kadencji (jako szefa RE – red.) – wskazał Schetyna. Dopytywany wprost, „co będzie” w takim wypadku, odpowiedział krótko: – Będzie dobrze.
Schetyna wyjaśniał, że ewentualne scenariusze dla Tuska zależą od cyklu wyborczego, które będą czasem na jego ostateczną decyzję. – On w połowie grudnia 2019 roku kończy swoją misję, wróci do Polski. To będzie czas, kiedy będzie musiał podjąć jakąś decyzję. Potrafię sobie teraz wyobrazić, że Tusk mógłby być kandydatem na prezydenta, jeżeli oczywiście taki byłby jego wybór – mówił.
Czytaj też:
Schetyna: Marzy mi się, żeby Donald Tusk był kandydatem na prezydenta koalicji rządzącej