Janusz Waluś na razie nie wyjdzie na wolność. Sąd odroczył decyzję

Janusz Waluś na razie nie wyjdzie na wolność. Sąd odroczył decyzję

Janusz Waluś (fot. @sahistoryonline/ Twiter)
Janusz Waluś, który w 1993 roku zastrzelił w Republice Południowej Afryki jednego z przeciwników apartheidu, lidera partii komunistycznej Chrisa Haniego, nie wyjdzie na razie na wolność – podaje portal sabc.co.za.

Południowoafrykański Najwyższy Sąd Apelacyjny RPA w Bloemfontein zdecydował, że decyzja w sprawie Janusza Walusia zostaje odroczona do 29 maja. Rzecznik ministra sprawiedliwości Michaela Masuthy poinformował, że rozprawę przełożono na późniejszy termin, ponieważ szef resortu nie zapoznał się jeszcze z oświadczeniem rodziny, które niedawno załączono do akt.

Janusz Waluś w 1993 roku zabił w Johannesburgu Chrisa Haniego, jednego z najbardziej wpływowych przywódców czarnej większości. Hani został zastrzelony w 1993 roku przez polskiego emigranta, podczas gdy rano odbierał gazetę z podjazdu swojego domu w Boksburg, na wschód od Johannesburga. Uważany za najbardziej popularnego polityka w RPA, zaraz po Nelsonie Mandeli, Hani był liderem Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej (SACP) i szefem zbrojnego skrzydła Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC). Waluś, który zabił Haniego strzałami z bliskiej odległości, uniknął kary śmierci, gdyż tę zniósł Nelson Mandela. Clive Derby-Lewis, wspólnik Walusia, został warunkowo zwolniony w czerwcu 2015 r.

Źródło: sabc.co.za