PO wnioskuje do Ziobry o zajęcie się szefem MON. „Ujawnił informacje niejawne, albo uporczywie kłamie”

PO wnioskuje do Ziobry o zajęcie się szefem MON. „Ujawnił informacje niejawne, albo uporczywie kłamie”

Wacław Berczyński, Antoni Macierewicz, Kazimierz Nowaczyk
Wacław Berczyński, Antoni Macierewicz, Kazimierz Nowaczyk Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej dali polskiej prokuraturze 48 godzin na wszczęcie z urzędu sprawy przeciwko Antoniemu Macierewiczowi. Wniosek złożyli na ręce ministra sprawiedliwości. Tymczasem szef MON kategorycznie zaprzecza oskarżeniom.

Szef MON wciąż nie wytłumaczył roli, jaką Wacław Berczyński odegrał w feralnym przetargu. W ostatniej wypowiedzi całkowicie zaprzeczył słowom Berczyńskiego, doniesieniom mediów i ustaleniom opozycji. – To nieprawda. Nie miał takiego dostępu. Niech pani nie rozpowszechnia fałszywych informacji – stwierdził Antoni Macierewicz, pytany przez dziennikarkę TVN, dlaczego Wacław Berczyński miał wgląd do dokumentów odnośnie przetargu na Caracale. W obliczu wielu sprzecznych doniesień w tej sprawie, ostatecznych odpowiedzi domagają się posłowie Platformy Obywatelskiej. Swoich pytań nie kierują już jednak do Antoniego Macierewicza, a do odpowiednich służb.

Dwie możliwości

– Są dwie możliwości: albo MON - który uporczywie twierdzi, że pan Berczyński nie był pełnomocnikiem do spraw śmigłowców - złamał prawo w dostępie do informacji niejawnej, dostępie do tajemnicy państwowej, albo, co może bardziej prawdopodobne, pan Berczyński był pełnomocnikiem ds. śmigłowców i od samego początku MON w tej sprawie kłamie – mówił w poniedziałek poseł Cezary Tomczyk.

– W jednej i w drugiej sprawie mamy do czynienia ze złamaniem prawa. Albo Berczyński był pełnomocnikiem i złamał prawo, o czym sam powiedział, że wykończył Caracale, albo nie był i złamano tajemnicę państwową. Za jedną i drugą sprawę osobiście odpowiada minister Macierewicz jako osoba nadzorująca jego pracę – wskazywał winnego Tomczyk.

Wizyta PO w MON

Przedstawione w poniedziałek przez posłów Platformy wnioski to efekt niedawnej wizyty przedstawicieli tej partii w gmachu Ministerstwa Obrony Narodowej. Po przejrzeniu dokumentów związanych z postępowaniem przetargowym na zakup śmigłowców dla polskiego wojska ujawnili nowe, kompromitujące MON informacje. – Do dokumentacji (dotyczącej przetargu na caracale - red.) miał dostęp nie tylko pan Berczyński, do dokumentacji mieli dostęp również pan Kazimierz Nowaczyk (członek podkomisji smoleńskiej) oraz również pan Bartłomiej Misiewicz (były rzecznik MON) – przekazali dziennikarzom po kontroli.

W związku z przedstawionymi ustaleniami posłowie Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński z PO ogłosili w poniedziałek w Sejmie, że złożyli w tej sprawie wniosek do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Domagają się od polskiej prokuratury zbadania możliwego przekroczenia uprawnień w pełnieniu obowiązków przez szefa MON Antoniego Macierewicza.

twitter

To ja wykończyłem caracale

Całe zamieszanie rozpoczęło się po wywiadzie z dr. inż. Wacławem Berczyńskim, który opublikował „Dziennik Gazeta Prawna”. Podczas rozmowy padło pytanie o to, czy nominowanie Berczyńskiego na stanowisko szefa rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi, było po to, by miał łatwiejszą pracę w podkomisji smoleńskiej lub mógł w ten sposób przeprowadzać badania na potrzeby podkomisji. W odpowiedzi Berczyński opowiedział nieznaną wcześniej historię.

– Nie wiem, czy pani wie, ale to ja wykończyłem caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach, znam się na lotnictwie. Pamiętam, jak przeczytałem o tych caracalach, o tym, że rząd polski zamierza je kupić, to mi włosy stanęły dęba – mówił przewodniczący podkomisji smoleńskiej. Po tym oświadczeniu dęba musiały też stanąć włosy urzędników w MON. Potwierdza to reakcja resortu i szybka dymisja Berczyńskiego. Co ciekawe, od czasu utraty wszystkich stanowisk Wacław Berczyński nie wrócił wciąż do Polski.

Zawiadomienie w sprawie caracali

Jedno zawiadomienie w sprawie podejrzanych działań przy przetargu na caracale wpłynęło już do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Posłowie Platformy Obywatelskiej domagają się zbadania udziału byłego szefa podkomisji smoleńskiej w podejmowaniu decyzji o zerwaniu przetargu na śmigłowce Caracal. Możliwe, iż wątek działalności Wacława Berczyńskiego zostanie rozpatrzony w ramach toczącego się już postępowania po doniesieniu posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Źródło: Twitter / @Platforma_org