Ważna zmiana w prawie. Biskup, który zatai sprawę pedofilii w Kościele, sam trafi do więzienia

Ważna zmiana w prawie. Biskup, który zatai sprawę pedofilii w Kościele, sam trafi do więzienia

Biskup, zdjęcie ilustracyjne
Biskup, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Saint Joseph Cathedral
Prezydent podpisał przyjętą przez Sejm nowelizację prawa, rozszerzającą odpowiedzialność za pedofilię w Kościele.

– Od 13 lipca karalne będzie niezgłoszenie wiarygodnej informacji o o popełnieniu niektórych przestępstw seksualnych. np. właśnie molestowania dzieci. Jeżeli osobie duchownej udowodni się, że miała taką wiedzę, że dziecku dzieje się krzywda, będzie możliwe postawienia takiej osobie zarzutów – wyjaśniał przełom w przepisach adwokat Jarosław Głuchowski współpracujący z fundacją Nie Lękajcie Się, która zrzesza ofiary księży-pedofilów. Prawnik udzielił wypowiedzi portalowi Fakt24.pl.

Od teraz, dzięki wprowadzanym zmianom, jeżeli duchowni nie zgłoszą przypadków pedofilii policji czy prokuratury, będą mogli trafić za kratki nawet na trzy lata. Wcześniej mieli oni jedynie „obowiązek społeczny” zgłaszania przestępstw seksualnych wobec dzieci.

– Liczymy na to, że ryzyko pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osoby, która wiedziała o przestępstwie, ale nic nie zrobiła, będzie dodatkowym bodźcem, mobilizatorem do tego, aby biskupi informowali organy ścigania o tego typu zauważonych nieprawidłowościach. Do tej pory nie znam żadnych przypadków, w których biskupi poinformowaliby organy ścigania, choć w wielu sytuacjach wiedzieli o tym, że do przestępstwa dochodziło – mówił.

Źródło: Fakt24.pl