Rozmowy zakończone fiaskiem. Ratownicy medyczni zapowiadają ogólnopolski protest

Rozmowy zakończone fiaskiem. Ratownicy medyczni zapowiadają ogólnopolski protest

Karetka, zdjęcie ilustracyjne
Karetka, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / bzyxx
W środę 10 maja w Poznaniu odbyło się spotkanie przedstawicieli związków zawodowych ratowników medycznych z reprezentantami resortu zdrowia. Ponieważ nie osiągnięto porozumienia, ratownicy planują protesty.

Rozmowy w sprawie podwyżek trwają już od kilku miesięcy. W połowie marca ratownicy skierowali list do Beaty Szydło, w którym domagali się podwyżek w wysokości 800 zł od kwietnia, 1200 zł od września i 1600 zł od następnego roku. Pracownicy służby zdrowia postawili szefowej rządu ultimatum, zapowiadając, że w przypadku niespełnienia ich żądań, rozpoczną protest.

W środę z Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych spotkał się Mateusz Komza, dyrektor Departamentu Ratownictwa Medycznego w Ministerstwie Zdrowia. Rozmowy zakończyły się jednak na niczym, w związku z czym Roman Badach-Rogowski, przewodniczący krajowego związku zawodowego pracowników ratownictwa medycznego, poinformował, że zostanie przeprowadzona akcja protestacyjna.

Ze wstępnych ustaleń podjętych w środę wynika, że protest odbędzie się jeszcze w tym miesiącu. Z zapowiedzi wynika, że na początku ma przyjąć formę m.in. kolportażu broszur wśród pacjentów, oznakowania karetek oraz strojów. Jeżeli to nie przyniesie efektów, ratownicy medyczni planują podjąć bardziej zdecydowane działania, jak nawet strajk głodowy.

Źródło: RMF 24 / Fakt