Jedna z najbardziej zagadkowych zbrodni rozwiązana po latach. Podejrzany trafi dziś do Polski

Jedna z najbardziej zagadkowych zbrodni rozwiązana po latach. Podejrzany trafi dziś do Polski

Paweł K.
Paweł K. Źródło: policja.pl
Jak podaje Radio Zet, na czwartek 11 maja planowana jest ekstradycja Pawła K., który jest podejrzany o zabójstwo przed 19 laty Iwony Cygan. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta została uduszona.

W czwartek 11 maja Paweł K. ma trafić do Polski. Mężczyzna zostanie przewieziony z Wiednia do Krakowa około godziny 15. Po daotraciu do Polski sledczy z prokuratury przedstawią mu zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przyznał, że śledztwo w sprawie śmierci Iwony Cygan jest bardzo trudne,ponieważ w tej sprawie dopuszczono się wielu zaniechań. W opinii prokuratora generalnego na obecnym etapie śledztwa nie można jednoznacznie stwierdzić, czy faktycznie doszło do przestępstwa.

Zdaniem Zbigniewa Ziobro dotarcie do dowodów w sprawie Iwony Cygan było również bardzo trudne ze względu na fakt, iż od czasu jej śmierci minęło wiele lat. Polityk podkreślił, że nie ma zamiaru ingerować w postępowanie, natomiast będzie się starał stworzyć prokuratorom jak najlepsze warunki do jego przeprowadzenia. 

Z kolei ojciec zmarłej przed 19 laty Iwony Cygan powiedział w rozmowie z reporterem Radia Zet, że nie czuje wielkiej satysfakcji z powodu ekstradycji podejrzanego o zamordowanie jego córki, ponieważ nie przywróci jej to życia.

Tragiczna historia Iwony Cygan

Do tragedii doszło wieczorem 13 sierpnia 1998 roku. 17-letnia Iwona C. wyszła na spotkanie ze swoją przyjaciółka. Dziewczyny poszły do pobliskiego pubu, z którego wyszły około godziny 21, a następnie rozstały się w pobliżu rynku. Następnego dnia zwłoki Iwony znaleziono w pobliżu wału przeciwpowodziowego, niedaleko jej domu w Łęce Szczucińskiej w woj. małopolskim. Ciało 17-latki było zmasakrowane, a sekcja zwłok wykazała, że dziewczyna została uduszona. Biegli ustalili, że napastnik związał ją, następnie bił, używając przy tym sztachet. Na koniec udusił swoją ofiarę, zaciskając drut na jej szyi.

Mimo wyznaczenia nagrody, sprawcy zdarzenia nie udało się ująć. W 2008 roku sprawa trafiła do ekspertów z krakowskiego Archiwum X. W 2012 roku śledztwo zostało umorzone po raz kolejny, jednak po dwóch latach podjęto decyzję o wznowieniu postępowania. Pod koniec lutego tego roku sprawa została przeniesiona do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, co doprowadziło do przełomu w śledztwie w sprawie zbrodni sprzed 18 lat.

Źródło: Radio Zet