Sławomir Nowak przed komisją śledczą ws. Amber Gold. „Dobra, jadę!”

Sławomir Nowak przed komisją śledczą ws. Amber Gold. „Dobra, jadę!”

Sławomir Nowak zeznaje przed komisją śledczą ws. Amber Gold
Sławomir Nowak zeznaje przed komisją śledczą ws. Amber Gold Źródło: Twitter / @KancelariaSejmu
Były minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak jest przesłuchiwany przez komisję śledczą do spraw Amber Gold.

RMF24.pl informuje, że Sławomir Nowak stawił się na przesłuchanie przed komisją Amber Gold z kilkuminutowym opóźnieniem. Rano, na swoim profilu na Twitterze zamieścił krótki wpis, który nawiązywał do wtorkowego przesłuchania. „Dobra jadę!” – napisał.

twittertwitter

O tym, że Sławomir Nowak 23 maja będzie zeznawał przed komisją śledczą wiadomo było od dwóch tygodni. Ustalenie tego terminu nie było łatwe i towarzyszyło mu spore zamieszanie. Nowak wcześniej poinformował w rozmowie z RMF FM, że nie otrzymał żadnego wezwania na przesłuchanie przed komisją. Jak jednak przekonywała na posiedzeniu 9 maja Małgorzata Wassermann, Sławomir Nowak nie odbiera telefonu i nie odpowiada na sms-y dotyczące wezwania.

„Pani Małgosiu, Pani napisze smska”

Szefowa komisji w trakcie posiedzenia pytała obecnego na sali posła Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzę o to, czy posiada on aktualny telefon do ministra. – Oczywiście zapytam w klubie – odpowiedział Brejza. Chwilę później Wassermann udało się dodzwonić do byłego polityka, a ściślej – do jego żony. Jak tłumaczyła szefowa komisji, oznacza to, że wezwanie zostało odebrane. Krzysztof Brejza z PO nazwał całą sytuację „szopką”. – Przejdzie pani do historii z tą szopką, którą pani właśnie zrobiła – komentował zachowanie Wassermann podczas posiedzenia komisji.

– Każdy świadek wzywany jest w ten sam sposób, do każdego świadka sekretariat dzwoni, pisze esemesy. Różne zdarzenia losowe ludzie mają i po to właśnie wcześniej wysyłamy wezwania, po to wcześniej dzwonimy, wysyłamy esemesy, że jeżeli świadkowi nie pasuje dany termin, to go mu zmieniamy. Nie jest to żadne wyjątkowe traktowanie ministra Nowaka – odparła Wassermann.

– Dzwonienie na żywo, z telefonem. No pani przewodnicząca proszę nie mówić, że pani w ten sposób traktuje wszystkich świadków – odpowiedział Brejza.

Tymczasem Sławomir Nowak „zachęcił” na Twitterze Małgorzatę Wassermann do napisania do niego sms-a. „Pani Małgosiu, Pani napisze smska, to oddzwonię. Ściskam mocno” – napisał. Po jakimś czasie dodał: „Przed chwilą (1szy raz) zadzwoniła i (1szy raz) napisała SMS uprzejma Pani z sekretariatu komisji śledczej. Wszystko ustaliliśmy. Wezwanie na 23.05. Można? Można!”.

Czytaj też:
Szefowa komisji ds. Amber Gold próbuje wezwać na świadka Sławomira Nowaka. „Pani Małgosiu, Pani napisze smska, to oddzwonię”

Źródło: WPROST.pl / RMF24.pl