Prokuratura: Były radny PiS przez 11 lat znęcał się nad żoną. Grozi mu 5 lat więzienia

Prokuratura: Były radny PiS przez 11 lat znęcał się nad żoną. Grozi mu 5 lat więzienia

Przemoc
Przemoc Źródło: Fotolia / Autor: LoloStock
Rafał P. usłyszał w środę zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną. Były radny PiS z Bydgoszczy odmawia składania wyjaśnień.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Południe postawiła byłemu radnemu Rafałowi P. zarzuty wieloletniego znęcania się nad żoną. Jak ustalili śledczy, mężczyzna przez 11 lat od lutego 2006 roku do stycznia 2017 roku psychicznie i fizycznie pastwił się nad małżonką. 7 lutego tego roku wtargnął nawet do jej mieszkania i nie zamierzał go opuszczać mimo jej wielokrotnych próśb. Sprawa wyszła na jaw w połowie kwietnia, kiedy Karolina P. udostępniła w internecie nagranie, na którym słychać obelgi i groźby kierowane przez Rafała P. pod jej adresem. Śledztwo w tej sprawie swoim nadzorem objęła Prokuratura Krajowa. Byłemu radnemu grozi teraz 5 lat więzienia.

Groźby

W połowie maja Karolina P. wyznała w programie „Skandaliści”, że obawia się o swoje bezpieczeństwo. Ze strachu przed mężem uciekła wraz z dziećmi do Warszawy. Mimo tego, kobieta twierdzi, że mąż dalej ją nachodzi. – On pojawia się, mówi, że będzie codziennie pod moimi drzwiami. Powiedział, że będzie codziennie - jak będę wychodziła z pracy, jak będę wychodziła do marketu. Mówi, że będzie przychodził po dzieci do szkoły, mimo tego, że sąd postanowił, że dzieci mieszkają ze mną mówi, że i tak mi je odbierze. Nie czuję się w tym momencie bezpieczna – wyjaśniła.

Znęcanie

Wcześniej w rozmowie z portalem Fakt24, Karolina P. wyznała, że jeszcze przed świętami Rafał P. popychał jej mamę na oczach dzieci i próbował wyrzucić kobietę z domu. Mężczyzna miał również zdewastować samochody teściów poprzez umieszczenie na nich wulgarnych napisów. Kiedy kobieta była w ciąży, celowo nie wpuszczał jej do toalety. Twierdził, że musi ją ukarać za brak posłuszeństwa. Kiedy radny miał ochotę pojeździć na rolkach, zmuszał Karolinę P., aby podążała za nim samochodem, na wypadek gdyby się zmęczył i chciał wrócić do domu. Samorządowiec miał także zamykać w łazience swoje córki i zmuszać je do picia mleka. Kilka razy miał również zastosować kary cielesne.

Źródło: TVN24