Pawłowicz w swoim stylu przeprasza sędziów za „reedukację w Korei” i przywołuje „hitlerowskie Niemcy”

Pawłowicz w swoim stylu przeprasza sędziów za „reedukację w Korei” i przywołuje „hitlerowskie Niemcy”

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło: Newspix.pl / fot. Darek Nowak/FOTONEWS
Słowa Krystyny Pawłowicz o konieczności przeprowadzenia reedukacji dla sędziów w obozach w Korei wywołały falę oburzenia. Posłanka PiS postanowiła w swoim stylu przeprowadzić przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości.

Słowa posłanki PiS padły podczas posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, które było poświęcone sprawie zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa. Krystyna Pawłowicz w pewnym momencie stwierdziła, że „środowisko sędziowskie wymaga odzyskania dla demokracji”. – Państwo powinniście jak w Korei przejść reedukację w obozach uczących demokracji – dodała, wzbudzając poruszenie wśród przedstawicieli opozycji. – Standardy Korei Północnej jako standardy rozpatrywane na komisji sprawiedliwości i praw człowieka? To Białoruś jest za mało? To Korea Północna jest tym celem, do którego dążymy? – odpowiadała przedstawicielce PiS Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej. Wypowiedź Pawłowicz oburzyła prawników oraz część posłów, którzy podkreślali, że na tego typu słowa nie ma miejsca w polskim parlamencie.

W związku z tym, posłanka PiS postanowiła przeprosić za swoją wypowiedź. Post, który pojawił się na facebookowym profilu polityk PiS zaskoczył internautów, ponieważ posłanka nie jest raczej znana z nadmiernej skłonności do przyznawania się do błędu, o czym świadczy chociaż przypadek pomyłek ortograficznych typu „wziąść”. Znana ze swojego ostrego języka Krystyna Pawłowicz przepraszając sędziów...ponownie ich jednak obraziła.

„PRZEPRASZAM sędziów za niezbyt chyba trafną, ironiczną sugestię,by wracali do demokracji »siłą«, w Korei. Chodziło mi bowiem o sytuację zbliżoną do tej, jaka miała miejsce w Europie po II wojnie, gdy alianci poddali zdemoralizowane Niemcy hitlerowskie trzem pokojowym procesom: DEMOKRATYZACJI, denazyfikacji i demonopolizacji” – napisała posłanka na swoim profilu na Facebooku.

W dalszej części wpisu polityk PiS stiwerdziła, że formalnie niby się udało, ale dziś »zdemokratyzowane« Niemcy wtrącają się w funkcjonowanie demokracji swych sąsiadów, wspierając tam tych, którzy NIE uznają wyników demokratycznych wyborów w tym polskich sędziów, którzy - jak się zdaje - w ogóle nie chcą uznać istnienia podmiotu demokracji i jego »zwierzchniej władzy w RP « tj. NARODU.

facebook

Źródło: WPROST.pl