Dwuetapowy konkurs na pomniki, które mają stanąć na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, wchodzi właśnie w drugą fazę. W piątek mija ostateczny termin składania zgłoszeń przez autorów projektów rzeźb, które upamiętnią zmarłego pod Smoleńskiem w 2010 roku prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz pozostałych ofiar tragedii na osobnym monumencie.
W kolejnym etapie, do 23 czerwca, zgłoszone osoby będą musiały zaprezentować swoją wizję artystyczną w postaci projektów pomników. Ostatecznie na początku lipca wybrane pomysły zostaną szczegółowo dopracowane przez twórców wspólnie z komitetem odpowiedzialnym za stawianie pomnika. Jak zapowiadał przewodniczący sądu konkursowego prof. Tadeusz Żuchowski ostateczna hierarcha projektów ma być znana na początku listopada. Do tej pory na potrzeby postawienia pomników zgromadzono pół miliona złotych.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiadał już wcześniej, że o ostatecznym kształcie miejsc pamięci zadecyduje specjalnie rozpisany w tym celu konkurs. – Pozwoli on na znalezienie rozwiązań artystycznych które będą właściwe ze względu na wagę pomników, ale także właściwe ze względu na miejsce - bo miejsce jest szczególne i musi tu być pewna symetria między tym, co zostanie zaproponowane, a charakterem tej części Warszawy – powiedział.
Dwa pomniki
Pomnik Lecha Kaczyńskiego oraz pomnik ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. według wstępnych założeń mają stanąć na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Prezes PiS chce, aby oba monumenty gotowe były już za dwa lata. – Liczymy, że te dwa pomniki w śródmieściu Warszawy - sądzimy, że na Krakowskim Przedmieściu, chociaż oczywiście lokalizacji ostatecznych jeszcze nie ma - powstaną w stosunkowo krótkim czasie i na 8. rocznicę tragedii smoleńskiej będą już odsłonięte – oświadczył.
Poinformował o powołaniu komitetu budowy pomników, w skład którego wejdą „politycy i z osoby, które są poza polityką, ale odgrywają znaczącą rolę w życiu publicznym". – Jest to komitet otwarty – dodał. – Jesteśmy pełni optymizmu i liczymy, że to będzie spełnieniem społecznego i narodowego obowiązku – podsumował.