Po pijanemu jechał pod prąd cysterną z propan-butanem. Kiedy go zatrzymano, kopnął policjanta

Po pijanemu jechał pod prąd cysterną z propan-butanem. Kiedy go zatrzymano, kopnął policjanta

Alkohol i kluczyki samochodowe
Alkohol i kluczyki samochodowe Źródło: Fotolia / Jiri Hera
Policjanci z Gdańska zatrzymali kierowcę cysterny, który będąc pod wpływem alkoholu przewoził w cysternie 36 tys. litrów gazu propan – butan.

Funkcjonariusze z Gdańska w nocy z poniedziałku na wtorek dostali zgłoszenie, że ul. Bażyńskiego w Gdańsku jedzie kierowca ciężarówki, który łamie przepisy ruchu drogowego i najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Na ul. Wita Stwosza funkcjonariusze zauważyli kierowcę cysterny, który jechał pod prąd. Mundurowi dali mężczyźnie wyraźne sygnały do zatrzymania. Kierowca nie zastosował się do nich i zaczął uciekać. Na skrzyżowaniu ul. Wita Stwosza i Derdowskiego wjechał autem w sygnalizator drogowy. Policjanci wysiedli z radiowozu i podbiegli do kierowcy cysterny. Od 33-letniego mieszkańca powiatu wejherowskiego wyczuwalny był alkohol. Podczas zatrzymania mężczyzna był agresywny, nie stosował się do poleceń i kopnął policjanta. 33-latkowi założono kajdanki i umieszczono go w radiowozie. Badanie alkomatem wykazało, że miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu. W takim stanie przewoził w cysternie 36 tys. litrów gazu propan – butan.

33-latka doprowadzono do policyjnego aresztu, a samochód ciężarowy z cysterną został przekazany jego zmiennikowi, który przyjechał na miejsce zdarzenia. Za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Do 2 lat więzienia i utrata uprawnień do kierowania oraz wysoka grzywna grozi mu za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. 33- latek odpowie też za szereg wykroczeń drogowych, za które sąd może ukarać go grzywną do 5 tys. zł.

Źródło: WPROST.pl / pomorska.policja.gov.pl