Ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. „Dziś widać, kto w 2010 roku miał rację”

Ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. „Dziś widać, kto w 2010 roku miał rację”

Trumna ze zwłokami ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego przywieziona ze Smoleńska
Trumna ze zwłokami ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego przywieziona ze Smoleńska Źródło: Newspix.pl / Piotr Molecki
– Dziś widać, kto w 2010 roku miał rację – ocenił efekty kolejnych ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej redaktor naczelny „Wprost” Jacek Pochłopień.

– Ostatnie ekshumacje pokazały niestety, że doszło do kolejnych nieprawidłowości. To pokazuje również, że w ważnych obszarach polskie państwo się wtedy nie sprawdziło. Widać także jak działało państwo rosyjskie. Przypomnę, że w 2010 roku politycy byli podzieleni na dwa obozy. Jedni mówili, że wszystko jest w porządku i że do Putina trzeba mieć zaufanie, drudzy byli odmiennego zdania. Dziś widać, kto miał w 2010 roku rację – ocenił Jacek Pochłopień.

Ekshumacje

Efekty przeprowadzanych od listopada 2016 roku ekshumacji to kolejne informacje o pochowanych w niewłaściwych grobach ciałach lub szczątkach wielu osób zamkniętych w trumnach. W trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego, Dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych RP, które ekshumowano 4 kwietnia znajdowały się szczątki jeszcze siedmiu innych osób. Z kolei wraz ze zwłokami dowódcy Wojsk Specjalnych gen. Włodzimierza Potasińskiego pochowano szczątki jeszcze czterech innych osób.

Błędów było więcej

Już wcześniej media informowały o ujawnionych bulwersujących zaniedbaniach Rosjan. „Super Express” podał pod koniec marca, że w grobie stewardessy Natalii Januszko znaleziono trzy dłonie. – Kolejne badania potwierdziły, jak wiele skandalicznych błędów popełniono przy identyfikowaniu tych ciał w Moskwie – komentował wówczas jeden z prokuratorów pracujących przy ekshumacjach.

Wcześniej ustalono, że w grobie Piotra Nurowskiego złożone zostało ciało innej ofiary katastrofy smoleńskiej. W trakcie badania sekcyjnego ciała Anny Walentynowicz okazało się z kolei, że w jej głowie znaleziono rękaw marynarki, kawałki materiałów i gumowe rękawice.

Źródło: Wprost