W poście zamieszczonym na facebookowym profilu Lech Wałęsa podkreślił, że „jeśli Krzysztof Wyszkowski nie wykona prawomocnego wyroku sądu, wówczas nie będzie on szukał sprawiedliwości w sądach”. Były prezydent umieścił na portalu społecznościowym skany sądowych dokumentów. Wśród nich znalazlo się postaniowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 31 stycznia 2012 roku dotyczące nadania klauzuli wykonalności prawomocnemu wyrokowi Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 24 marca 2011 roku.
Sprawa z powództwa Lecha Wałęsy przeciwko Krzysztofowi Wyszkowskiemu dotyczyła ochrony dóbr osobistych. Sąd zobowiązał Wyszkowskiego do opublikowania w terminie 30 dni od uprawomocnienia się wyroku w programie „Panorama” w TVP 2 oraz w „Faktach” TVN specjalnego oświadczenia w ramach którego Wyszkowski miał przeprosić byłego prezydenta za wypowiedziane przez siebie słowa. Członek kolegium IPN stwierdził bowiem, że „Lech Wałęsa współpracował z SB i pobierał za to pieniądze”. W ocenie sądu słowa te stanowiły nieprawdę i naruszały godność osobistą oraz dobre imię byłego prezydenta. Wyszkowski do tej pory nie wykonał postanowienia sądu. W 2013 roku sąd rozpatrywał skargę Wyszkowskiego o wznowienie postępowania w tej sprawie. Sąd jednak oddalił skargę obecnego członka kolegium IPN.