Prezes PiS o Wałęsie: Już pierwsze decyzje pokazywały, że chciał zachować związki Polski z Rosją

Prezes PiS o Wałęsie: Już pierwsze decyzje pokazywały, że chciał zachować związki Polski z Rosją

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / fot. Darek Nowak
– Już pierwsze decyzje prezydenta Lecha Wałęsy m.in. podtrzymanie na stanowisku ówczesnego ambasadora w Moskwie, pokazywały, że stawia on na to, by w Polsce ukształtował się system, w którym Polska zachowa jakieś związki z Rosją – stwierdził w rozmowie z TVP prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński wspominał w rozmowie z TVP wydarzenia sprzed 25 lat. Chodzi o odwołanie rządu Jana Olszewskiego. Prezes PiS mówił również o byłym prezydencie Lechu Wałęsie. – Lech Wałęsa nie ukrywał wobec swoich współpracowników, także wobec mnie, że chce rządzić bardzo długo. „Zostaniemy tu do emerytury” to są pierwsze słowa jakie do mnie powiedział, kiedy wszedłem do niego już jako szef Kancelarii. Jeżeli rzeczywiście chciał przez wiele lat zostać w Belwederze jako szef państwa, to musiał stawiać na związki ze Wschodem, bo zdawał sobie sprawę z tego, że jeżeli Polska pójdzie na Zachód to to nie będzie możliwe – tłumaczył Jarosław Kaczyński na antenie TVP.

– Kiedyś mi wymienił to co powinno podlegać według niego prezydentowi i gdyby to co wymienił, czyli większość resortów, bank narodowy, telewizja, rzeczywiście mu podlegało, to jego władza byłaby władzą całkowicie niekontrolowaną, zbliżoną do władzy absolutnej – ocenił Jarosław Kaczyński dodając, że „wszyscy, którzy poparli Lecha Wałęsę w starciu z Tadeuszem Mazowieckim, pomylili się”.

Zdaniem Kaczyńskiego „nawet ci, którzy odwoływali się do pewnego rozumowania politycznego, że on jakby troszkę wstrząśnie tym systemem i jednocześnie stworzy dynamikę polityczną, którą my będziemy mogli wykorzystać dla powołania rządu przełomu, nie mieli złudzeń, że będzie przełom”. – Rząd Jan Olszewskiego miał być tym rządem przełomu. Nie mieliśmy złudzeń, że Lech Wałęsa zmian dokona, ale okazało się, że stworzenie rządu z takim większościowym poparciem było niemożliwe – podkreślil.

Zapytany o to, kto cieszył się z obalenia rządu Jana Olszewskiego, Jarosław Kaczyński stwierdził, że „w jego opinii najbardziej świętował sam Lecha Wałęsa i jego otoczenie”. – Radość po tamtej stronie była powszechna, z tego względu, że zostało zatrzymane wielkie niebezpieczeństwo, delegitymizacja całej tej grupy, która traktowała „Okrągły Stół” jako fundament nowego systemu i która w ramach tego systemu sadziła, że będzie miała przez wiele lat monopol na władzę – zaznaczył prezes PiS.

Źródło: TVP Info