Portal WirtualneMedia.pl donosi, że od kilku dni szefowa rządu blokuje możliwość przeglądania jej profilu przedstawicielom niektórych mediów, głównie dziennikarzom krytycznym wobec poczynań Prawa i Sprawiedliwości. Podobnie postępują inni politycy, jak Beata Mazurek czy Joanna Lichocka.
twittertwitter
Szefowa rządu zablokowała m.in. Jarosława Kuźniara (Onet.pl) i Kamila Sikorę (WP.pl), Przemysława Barankiewicza (Bankier.pl) oraz Bartosza Wielińskiego („Gazeta Wyborcza”). – Pani Premier dołączyła do elity PiS: posłanek Mazurek i Lichockiej czy posła Tarczyńskiego – skomentował Sikora. Przemysław Barankiewicz zwrócił uwagę, że zablokowali go zarówno szefowa rządu, jak i krytykujący poczynania PiS Leszek Balcerowicz.
twittertwitter
Informacja o blokadach dla dziennikarzy pojawiła się niedługo po tym, jak Beata Szydło osobiście zdementowała doniesienia „Rzeczpospolitej”, jakoby przy okazji lipcowego kongresu PiS na stanowisku premiera miał zastąpić ją Jarosław Kaczyński. „By nie tracić czasu na rewelacje redaktorów, informowanych przez dobrze poinformowane źródła, informuję, że nie będę marszałkiem sejmu” – napisała na Twitterze szefowa rządu, a wiadomość opatrzyła uśmiechniętą emotikoną. „Informatorzy zawodzą coraz częściej” – dodała Elżbieta Witek.
Czytaj też:
Beata Szydło zostanie marszałkiem Sejmu? Premier zabrała głos