Wdowa po gen. Kiszczaku zapowiada reakcję na działania MON. „Jak może tak Polak Polaka traktować?”

Wdowa po gen. Kiszczaku zapowiada reakcję na działania MON. „Jak może tak Polak Polaka traktować?”

Generał Czesław Kiszczak (fot.Wprost/K.Mikuła) 
„Nasz Dziennik” donosi, że MON przyspiesza prace nad prawem umożliwiającym degradację postkomunistycznych wojskowych. – To jest przerażające, dla mnie jest to szok! Jak może tak Polak Polaka traktować? – komentuje w rozmowie z „Faktem” Maria Kiszczak, żona zmarłego w 2015 roku generała Czesława Kiszczaka.

W grudniu ubiegłego roku Antoni Macierewicz zapowiadał odebranie stopni generalskich m.in. Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi. – Zbrodniarze odpowiedzialni za działanie zbrojne przeciwko własnemu narodowymi nie zasłużyli na to, by nosić te stopnie wojskowe – przekonywał. Przez długi czas nic w tej sprawie się nie działo, aż w środę 7 czerwca „Nasz Dziennik” poinformował, że resort obrony skierował do konsultacji projekt, zgodnie z którym możliwe będzie dokonanie nawet pośmiertnej degradacji postkomunistycznego wojskowego.

Czytaj też:
Macierewicz: Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak stracą stopnie generalskie

– Prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej nie zostały zawieszone i nadal są poddawane uzgodnieniom, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi – poinformowała „Nasz Dziennik” mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz, rzecznik prasowa MON. Jak zaznaczyła, prace legislacyjne są wieloetapowe, dlatego też cały proces jest rozłożony w czasie.

Wdowa zapowiada odwołanie

„Fakt” poprosił o komentarz na ten temat wdowę po Czesławie Kiszczaku. – To jest przerażające, dla mnie jest to szok! Jak może tak Polak Polaka traktować? Przecież to między innymi mój mąż doprowadził do zmiany ustroju w kraju, i co, teraz chcą go za to karać oraz zniszczyć? – stwierdziła w rozmowie z dziennikiem Maria Kiszczak.

Zapowiedziała też, że skorzysta z furtki pojawiającej się w nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej. Pozwala ona na odwołanie się od decyzji o degradacji, a „w przypadku pośmiertnego pozbawienia stopnia wojskowego uprawnionym do złożenia skargi będzie małżonek, dzieci, wstępni lub rodzeństwo zmarłego”. – Będę się odwoływała, a jeżeli będzie trzeba, to pójdę z tą sprawą nawet do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości! – zapowiada Maria Kiszczak. – Pozbawienie stopnia byłoby wielką głupotą oraz nieuczciwością w stosunku do mojego zmarłego męża – dodaje.

Źródło: Fakt, Nasz Dziennik