„Czymże są żarty wobec tego skur***twa?”. Maciej Stuhr ostro odpowiada na materiał „Wiadomości” TVP

„Czymże są żarty wobec tego skur***twa?”. Maciej Stuhr ostro odpowiada na materiał „Wiadomości” TVP

Maciej Stuhr
Maciej Stuhr Źródło:Newspix.pl / MICHAL PIESCIUK
Po raz kolejny w materiale „Wiadomości” pojawiło się słynne przemówienie Macieja Stuhra z zeszłorocznej gali Nagród Filmowych Orły 2016, nazywając je „prostackim żartem”. Aktor odpowiedział na swoim Facebooku.

– Przyszedłem dziś do Państwa, żeby ogłosić najlepszą aktorkę drugiego sortu. Planu przepraszam! Chciałbym być dobrze zrozumiany, aktorzy drugiego planu, to nie jest jakaś armia artystów wyklętych, przeklętych! Aktor drugiego planu to nie jest ktoś, kto gdzieś tam w tle się wałęsa, pałęta – mówił aktor w trakcie gali Nagród Filmowych Orły 2016.

To przemówienie po raz kolejny pokazano w „Wiadomościach” na antenie TVP. W materiale „Bezmyślne drwiny ze smoleńskiej tragedii” opisano sytuację, która miała miejsce podczas imprezy państwowej spółki KGHM. „W KGHM pili i drwili z katastrofy smoleńskiej. ”TU polewaj„ i inne niewybredne skojarzenia z tragedia narodowa. Kto za to odpowiada?!” - napisał na Twitterze w poniedziałek rano Piotr Nisztor. W „GPC” opisał szczegóły imprezy, która miała się odbyć niedawno. Szczególne oburzenie budził wystrój barku z alkoholami – z relacji dziennikarza wynika, że został on ozdobiony makietą z fragmentem wbitego w ziemię samolotu. Nad całością górował napisał „TU polewaj”, a gości obsługiwały hostessy przebrane za stewardessy.

Po zaprezentowaniu materiału o KGHM reporter Jakub Wojtanowski przypomniał przemówienie Stuhra z gali Orłów, które - jego zdaniem - stworzyło precedens do żartowania z katastrofy. Aktor odpowiedział na materiał na swoim Facebooku. 

„Szanowny Panie Krzysztofie Ziemcu, drogie Wiadomości! We wczorajszym wydaniu po raz kolejny przypomnieliście mój żart o Tupolewie. Mam wrażenie, że po raz kolejny bez zrozumienia. Czy naprawdę myślicie Państwo, że stroiłem sobie żarty z ofiar katastrofy? Otóż muszę Was rozczarować: NIE! Chylę nad nimi głowę i modlę się za nich do Pana Boga. Mój żart został wymierzony w tych wszystkich, z ministrem Macierewiczem i posłem Kaczyńskim na czele, którzy od siedmiu lat, niemal codziennie, gwałcą pamięć tych ofiar opowiadając o sztucznej mgle, ofiarach, które przeżyły katastrofę, strzałach, trotylu, płonących samolotach w locie, czy wybuchach termobarycznych. Tupolew - Smoleńsk - Smoleńsk - Tupolew i tak w kółko, byle tylko zbijać polityczny kapitał. To Was nie bulwersuje, tylko żarty. Czymże są żarty wobec tego skur***twa?” - podkreślił. Na koniec dodał także kilka wymownych cytatów a „Antygony”.

facebook

Źródło: WPROST.pl